Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po ulewnych deszcze nad regionem świętokrzyskim. Stany alarmowe na rzekach. Trwa usuwanie strat [RAPORT NA BIEŻĄCO]

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
Sobota jest piątym dniem walki z żywiołem - ulewy w województwie świętokrzyskim ustały. Coraz mniej jest interwencji związanych z pompowaniami wody ale... ciągła praca przy umacnianiu wałów powodziowych - na tym w nocy z piątku na sobotę koncentrowali swe działania świętokrzyscy strażacy. Trwa też walka na Wiśle, są umacniane wały - fala kulminacyjna w sobotę będzie przechodziła Wisłą wzdłuż całego województwa. Fala powodziowa dotarła już do powiatu buskiego, przechodziła przez miejscowość Oblekoń, gdzi dszło do obsunięcia się ziemi na wale przeciwpowodziowym. U nas raport na bieżąco - godzina po godzinie.

Fala powodziowa na Wiśle dotarła już do powiatu buskiego. Jak informują strażacy w miejscowości Oblekoń w czasie przejścia fali doszło do obsunięcia się korony wału na długości około 50 metrów.

- Ocenili to zarządcy wałów z firmy Polskie Wody, którzy stwierdzili, że uszkodzenie nie są groźne. Nie ma też obawy, aby woda zagrażała okolicznym domom i posesjom

- tłumaczyli strażacy z buska i dodawali, że fala przeszła już przez tą miejscowość i była niższa niż zakładano. Uszkodzenie wału jest najprawdopodobniej wynikiem namoknięcia ziemi po intensywnych deszczach. Trwa umacnianie uszkodzonego fragmentu.

Jak informowali dyżurni Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa świętokrzyskiej straży pożarnej w nocy z piątku na sobotę trwało umacnianie i budowa wałów przeciwpowodziowych w powiatach staszowskim i sandomierskim. Fala powodziowa na Wiśle w region świętokrzyski dotarła w sobotę i będzie przechodzić przez cały dzień.

Trwa obrona przed wielką wodą w powiatach kazimierskim, buskim, staszowskim, sandomierskim i opatowskim.

W sobotę w tych powiatach, które borykały się ze skutkami nawałnic woda powoli opada lub jest sukcesywnie usuwana z domów i posesji. Strażakom udało się osuszyć ulicę Głowackiego w Kazimierzy Wielkiej, która dwukrotnie w przeciągu kilku dni znalazła się pod wodą na skutek ulewnych deszczy. Usuwanie następstw ulew trwa w powiatach buskim, pińczowskim i wciąż kazimierskim.

W całym województwie 300 razy, tylko w czwartek interweniowali strażacy w związku z burzami, jakie przechodziły nad częścią regionu świętokrzyskiego. W piątek strażacy koncentrowali się na walce z powodzią.

- Obecnie skupiamy się na działaniach polegających na umocnieniu i podwyższeniu korony wałów przeciwpowodziowych - tłumaczył Paweł Ksel, rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.

Jak dodawał, według prognoz z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na których bazują strażacy, fala kulminacyjna na Wiśle do Sandomierza powinna dotrzeć w niedzielę w południe. - Po drodze oczywiście będzie przechodziła przez inne powiatu naszego regionu. Skontrolowaliśmy wały wraz z zarządca czyli Wodami Polskimi, które to administrują wałami przeciwpowodziowymi. Mamy nadzieję, że umocnienia wytrzymają. Z naszej strony robimy wszystko, aby zapobiec ewentualnemu przelaniu wody - tłumaczył Paweł Ksel.

Biuro Prognoz Hydrologicznych wydało w czwartek w południe trzeci, najwyższy stopień zagrożenia hydrologicznego dla województwa świętokrzyskiego. Trzeci stopień ogłaszany jest bardzo rzadko, ale sytuacja robi się dramatyczna. Oto stan wody na rzekach. Nadciąga katastrofa! Wprowadzono najwyższy stopień zagrożenia. Dramatycznie na Wiśle i innych rzekach. Poziom wód gwałtownie rośnie (MAPA)

Przypomnijmy ,że w nicy z czwartku na piątek i w piątek w najbardziej ucierpiał powiat kazimierski: w Kazimierzy Wielkiej zalane było całe centrum - ulice Głowackiego, rondo Solidarności oraz przyległe ulice - 1 Maja i Piłsudskiego. Te ulice to skrzyżowanie dróg 768 i 776, wody było znacznie więcej niż w nicy z wtorku ma środę, kiedy doszło do pierwszego zalania miasta.

CZYTAJ AKTUALNY RAPORT Z KAZIMIERZY WIELKIEJ I POWIATU: Dramat! Kazimierza Wielka znów pod wodą! Kataklizm w całym powiecie

W powiecie kazimierskim z wodą walczyła cała gmina Kazimierza, gminy Bejsce, Skabmierz i Opatowiec - wszędzie straty były ogromne.

Sporo zdarzeń odnotowano na terenie powiatu buskiego, staszowskiego oraz pińczowskiego. W nocy z czwartku na piątek strażacy interweniowali tam usuwając wodę z zalanych domów i gospodarstw.

CZYTAJ WIĘCEJ: Powiat buski walczy z żywiołem. Wielki strach przed cofką (ZDJĘCIA)

Sytuacja po nawalnych deszczach w powiecie staszowskim jest również jest poważna. Niepokojący jest stan poziomu wody w Wiśle. Strażacy umacniali wały przeciwpowodziowe w gminie Połaniec. Problem jest też w Osieku, gdzie strażacy zabezpieczali teren kopalni przed zalaniem. Uwaga! W Staszowie fala kulminacyjna ma przyjść w sobotę pod wieczór.

Z kolei w Zawichoście w powiecie sandomierskim pół nocy trwało umacnianie i podwyższanie wału przeciwpowodziowego. Prognozy mówią, że powodziowa fala kulminacyjna na Wiśle w Krakowie ma pojawić się w sobotę, do Sandomierza - według przewidywań ma dotrzeć w niedzielę.

W piątek, w południe poziom Wisły w Sandomierzu wynosił 557 centymetrów. Jest to stan ostrzegawczy. Burmistrz Sandomierza Marcin Marzec zapewniał i uspokajał mieszkańców, nie ma ma zagrożenia powodzią.

W siedzibie sandomierskiego starostwa obradował sztab kryzysowy z udziałem wojewody, samorządowców i służb ratowniczych.

CZYTAJ WIĘCEJ O SYTUACJI W SANDOMIERZU: Idzie fala kulminacyjna na Wiśle. Sandomierz w strachu

Niepokojący jest poziom wody w Nidzie w powiecie pińczowskim. Strażacy wciąż działają w terenie - wypompowują wodę z zalanych budynków.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rośnie poziom wody w Nidzie w powiecie pińczowskim. Strażacy wciąż walczą z żywiołem [RAPORT]

Z podsumowań strażackich od 21 maja, czyli od pierwszego dnia załamania pogodowego w Świętokrzyskiem do piątkowego południa, 24 maja wynika, że podjęto w sumie 617 interwencji. - Najwięcej bo 205 w powiecie buskim, kolejno 116 w kazimierskim i 115 w staszowskim. 470 budynków zostało podtopionych, najwięcej w powiecie kazimierskim - 178 budynków. Łącznie w działaniach wzięło udział 1263 zastępy i 3650 strażaków (zawodowej straży i Ochotniczych Straży Pożarnych).

Piątek był czwartym dniem walki z żywiołem. Zobaczcie nasze raporty z piątku i z poprzednich dni:

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie