Po wylewie była w stanie krytycznym. Teraz Emilia Skowron z Krajna dzielnie walczy o sprawność. Mimo bólu robi duże postępy

Emilia Skowron od czterech tygodni przebywa w Polskim Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej Votum w Krakowie. Dzielnie współpracuje z całym zespołem fizjoterapeutów, logopedów, neuropsychologów, którzy przygotowali dla niej indywidualny plan rehabilitacji.

W Ośrodku rehabilitacyjnym Votum Emilia przebywa z mamą, która się nią opiekuje, przesadza na wózek, wychodzi na spacery i wspiera w rehabilitacji. - W ciągu ostatniego miesiąca Emilka zaczęła głośno mówić, było to dla niej bardzo ważne, by móc się wyraźnie komunikować z otoczeniem - mówi Mama Emilii, pani Magdalena. Wyjaśnia, że intensywna rehabilitacja (czynne pionizowanie, ćwiczenia rozciągające, masaż) przyniosła sukcesy związane z znacznym obniżeniem napięcia mięśniowego. Dzięki temu Emilia może spędzać więcej czasu w pozycji siedzącej, a nie jak do tej pory tylko w leżącej. W prawej nodze pojawił się wyraźny ruch. - Mamy nadzieję, że dzięki ciężkiej pracy córka stanie na nogi i odzyska dawną sprawność. Wiemy, że walka będzie długa i ciężka, niepozbawiona bólu i cierpliwości. Dziękujemy za modlitwę wszystkie słowa wsparcia oraz pomoc finansową - zaznacza pani Magdalena.

Emilia jest pod stałą kontrolą lekarzy neurologów, ze względu na powstające przykurcze w kończynach w najbliższych dniach przystąpi do kosztownego programu ostrzyknięcia toksyną botulinową, która ma obniżyć zespoły bólowe połączone z napięciem mięśniowym. Aby podanie botuliny przyniosło oczekiwany skutek musi być wspierane intensywnym procesem rehabilitacji.

Przypominamy, że Emilia czerwcu tego roku trafiła do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach w stanie krytycznym. Okazało się, że młoda i wysportowana dziewczyna miała w głowie tykającą bombę - tętniaka, który nagle pękł, czyniąc olbrzymie spustoszenie. Lekarze nie dawali rodzinie wielkich nadziei, ale wydarzył się cud. Emilia obudziła się ze śpiączki, była świadoma, potrafiła mówić, ale niestety jej umysł uwięziony był w bezwładnym ciele - delikatne ruchy mogła wykonywać tylko prawą ręką.