Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pociąg turystyczny "Mateusz" ze składem retro z lat 70-tych na dworcu w Sandomierzu. Skład przywołał wspomnienia [ZDJĘCIA]

Klaudia Tajs
Zielona lokomotywa została wyprodukowana w latach 70-tych w Fabryce Lokomotyw w Chrzanowie - przypomniał Maciej Stachowiak, który pokazuje tradycyjny bilet.
Zielona lokomotywa została wyprodukowana w latach 70-tych w Fabryce Lokomotyw w Chrzanowie - przypomniał Maciej Stachowiak, który pokazuje tradycyjny bilet. Klaudia Tajs
W nostalgiczną przejażdżkę pociągiem ciągniętym przez tradycyjną lokomotywę SM/SU42 na trasie Tarnobrzeg -Sandomierz - Tarnobrzeg wybrało sią w piątek ponad 100 miłośników kolei. Pociąg "MATEUSZ", który zatrzymał się na sandomierskim Dworcu PKP, to jeden z kilku pociągów, jaki w tych dniach wyruszył na tory naszego regionu w ramach projektu Bieszczady 2020.

Do Sandomierza przyjechało około 100 pasażerów. Po wyjściu na peron były pamiątkowe zdjęcia zielonej lokomotywy i wagonów. Na peronie w Sandomierzu nie zabrakło także mieszkańców, którzy przyszli obejrzeć pociąg MATEUSZ.

Z pociągu na peron w Sandomierzu wyszedł między inny Rafał Nieckarz, mieszkaniec Tarnobrzega, któremu towarzyszyła kilkuletnia córka i jej koleżanka. Dlaczego skorzystał z przejażdżki. - Już jakiś czas temu myślałem o tym, aby zabrać córkę w podróż koleją - powiedział pan Rafał. - Ale problem polegał na tym, że najpierw musiałbym ją zabrać w podróż szynobusem do Rzeszowa, ale on jest bez kolejowej duszy. Dlatego skoro pojawiła się możliwość przejechania pociągiem, jakim ja sam dawniej jeździłem, postanowiłem skorzystać z okazji. Dziewczynki pytały mnie najczęściej jak szybko będziemy jechali i były zdziwione, że dojechaliśmy tak szybko. Pytały też jak ten pociąg nawróci, bo lokomotywa była najpierw z jednej strony, a potem z drugiej. Uważam, że ten kurs to bardzo fajny pomysł.

Maciej Stachowiak z Turystyki Kolejowej TurKol.pl przypomniał, że przejazdy turystyczną koleją po Polsce organizowane są od dziewięciu lat. - Na początku koncentrowaliśmy się na Polsce zachodniej i centralnej, bo pochodzimy z Poznania - powiedział Maciej Stachowiak. - Teraz przyjechaliśmy do Sandomierza w ramach większego projektu Bieszczady 2020. Wyruszyliśmy z Koluszek przez Kielce, Staszów. Byliśmy też na nieczynnej linii do Elektrowni Połaniec. Potem był Tarnobrzeg, teraz Sandomierz. Wszystko tym jednym składem, który w poszczególnym miastach zmienia nazwę. W Sandomierzu w nawiązaniu do filmu "Ojciec Mateusz" został nazwany Mateusz. Nasz dzisiejszy bieg kończymy w Zamościu. Jeździmy do niedzieli.

Ogromne zainteresowanie wśród podróżujących wzbudzała lokomotywa. - Zielona lokomotywa została wyprodukowana w latach 70-tych w Fabryce Lokomotyw w Chrzanowie - przypomniał Maciej Stachowiak. - Wszystko jest malowane w barwach PKP z lat 70-tych oraz 80-tych. W składzie są dwa wagony przedziałowe pierwszej i drugiej klasy. Jest także WARS, w którym można zamówić dania lat 80-tych, jak i współczesne. Według mojej wiedzy jest to ostatni wagon działający w Polsce i Europie.
Patryk Skopiec z Turystyki Kolejowej TurKol.pl dodał, że jako grupa pasjonatów kolei, chcą pokazać szczególnym młodszemu pokoleniu czar dawnej kolei, a wśród starszych przywołać wspomnienia. - Osoby, które wchodzą do pociągu, do wagonu WARS mówią - pamiętam, taki wagon, jeździłem nim - dodał Patryk Skopiec. Ten wagon WARS został uratowany przed żyletkami. Udało się go odkupić i odrestaurować przy pomocy dobrych ludzi.

Tradycyjna lokomotywa SM/SU42 to królestwo Sławomira Świniucha, maszynisty pojazdów trakcyjnych, który o prowadzeniu pociągu może mówić godzinami. Pokazując kolejne elementy wyposażenia lokomotywy, pan Sławomir zapewnił, że obsługa lokomotywy nie jest skomplikowana. Jednak zawrócił uwagę na niewielki, czerwony przycisk przy którym widnieje tabliczka z nazwą - czuwak. - To słynne urządzenie, które dba o bezpieczeństwo maszynisty - pokazał. - Wszyscy mówią, kiedy maszynista śpi. Nieprawda. Co minutę maszynista musi naciskać ten guzik. W momencie kiedy nie naciśnie następuje nagłe hamowanie pociągu. Kierownik składu przychodzi i pyta co mi się stało, dlaczego pociąg zatrzymał się. Wcześniej wywołuje mnie przez radiotelefon. Ten czuwak dba o nasze bezpieczeństwo i pasażerów.

Z Sandomierza w stronę Tarnobrzega pociąg ruszył o godzinie 15.45

Organizatorem przejazdów była Turystyka Kolejowa TurKol.pl przy współpracy z przewoźnikiem Cargo Maste.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sandomierz.naszemiasto.pl Nasze Miasto