Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczta nadal bez orła

Andrzej Nowak
Tadeusz Plaskota (z lewej) i Andrzej Szczypkowski przed frontem budynku poczty, gdzie nad wejściem widniał orzeł piastowski.
Tadeusz Plaskota (z lewej) i Andrzej Szczypkowski przed frontem budynku poczty, gdzie nad wejściem widniał orzeł piastowski. A. Nowak
Towarzystwo Miłośników Ziemi Ostrowieckiej nadal nie wie, kiedy odtworzony zostanie piastowski orzeł nad wejściem do budynku poczty przy alei 3 Maja.

Polski znak zdjęli Niemcy w czasie okupacji. Potem przez następne lata zapominali o nim gospodarze obiektu.

Na nic starania

Starania o odtworzenie piastowskiego orła trwają od ponad roku. To wtedy zaczął się remont elewacji budynku poczty. Mimo wielu interwencji i kierowanych pism, do tej pory nic nie udało się zrobić.

Niedawno Centrum Infrastruktury Poczty Polskiej w Warszawie przekazało Towarzystwu Miłośników Ziemi Ostrowieckiej informację, że gotowe jest zamontować wizerunek orła na elewacji frontowej budynku poczty. Oczekuje jednak od towarzystwa odtworzenia płaskorzeźby znaku, do czego podobno się zobowiązało.

- Nie dysponujemy żadnymi dochodami. Możemy jedynie występować z inicjatywami - mówi Zbigniew Pękala, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Ostrowieckiej. - Nie składaliśmy żadnych deklaracji o wsparciu finansowym.

Skąd wziąć pieniądze?

Zbigniew Pękala dziwi się, że centrala poczty zdecydowała się na przesłanie takiej odpowiedzi. Czuje niesmak po zapoznaniu z przesłanym pismem i nie może zrozumieć, dlaczego poczta odmawia wykonania orła. Tym bardziej, że wcześniejsze pisma były w innym tonie i wspólnie ustalono, że potrzebna będzie kwota 7 tysięcy złotych. - W czasie wojny pocztowcy kilkakrotnie obronili orła przed okupantem, a teraz nasza polska instytucja nie chce dać pieniędzy na jego odtworzenie - podkreśla. - Spuśćmy na to wszystko zasłonę milczenia.
Odpowiedzi centrali poczty wstydzi się Tadeusz Plaskota, syn powieszonego w czasie wojny pocztowca. Pamięta, że wcześniej były inne rozmowy i orzeł miał być przywrócony.
Miłośnik ostrowieckiego krajobrazu Andrzej Szczypkowski proponuje zwrócić się o wsparcie finansowe do parlamentarzystów. Ze swoich doświadczeń wie, że przy sprzyjającej okazji można liczyć od nich na pieniądze.

Naczelnik Urzędu Pocztowego Poczty numer 1 w Ostrowcu Bożena Maj twierdzi, że nie może odpowiadać za decyzje oddziału regionalnego w Kielcach i centrali w Warszawie. Jest tylko pracownikiem, który realizuje kierowane polecenia. Gotowa jest nawet ze swoich pieniędzy pokryć część kosztów związanych z odtworzeniem orła. To jednak jej decyzja prywatna.

Znak orła białego w kształcie łuku widniał nad głównym wejściem do poczty obok wykutych dat: 1925-1927. To lata, w których reprezentacyjny gmach przy głównej arterii miasta był budowany. Podczas okupacji Niemcy kilkakrotnie zdejmowali orła, ale pocztowcy znowu go zawieszali. Był symbolem wiary, nadziei, że kiedyś znowu załopoce swoimi skrzydłami. Jednak podczas kolejnych remontów budynku zginęła sylwetka orła, która została zasłonięta różnymi tabliczkami i szyldami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie