40-latek z podbuskiej miejscowości zobowiązany był do pozostawania w odosobnieniu. Dzielnicowy, który w poniedziałek pojechał sprawdzić, czy mężczyzna stosuje się do reguł kwarantanny, nie zastał go. Policjant 15 razy próbował dodzwonić się do 40-latka, ale i to się nie udało. Gdy dzielnicowy przyjechał we wtorek, który był ostatnim dniem kwarantanny 40-latka, ten był w domu.
- Pomyślał prawdopodobnie, że jeśli został już tego dnia sprawdzony, może wyruszyć z domu. Popołudniem kryminalni zatrzymali do kontroli samochód, którym mężczyzna jechał od strony Buska. 40-latek prowadził, choć do czerwca 2022 obowiązuje go zakaz kierowania. Za złamanie sądowego zakazu może grozić nawet 5 lat wiezienia. Za lekceważenie kwarantanny grzywna do 5 tysięcy złotych. O sprawie powiadomimy również sanepid, który może nałożyć karę porządkową do 30 tysięcy złotych – wyliczał aspirant Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
W kontrolowanym samochodzie prócz kierowcy była również 45-letnia pasażerka. Policjanci poinformują sanepid o tym, że miała ona kontakt z osobą objętą kwarantanną.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?