Dramatyczne sceny rozegrały się w poniedziałek przed godziną 23. Trasą wojewódzką od Starachowic w kierunku Rzepina jechał seatem leonem 39-latek prawdopodobnie wracający z pracy.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że na leśnym odcinku samochód wypadł z drogi. Uderzył w bariery energochłonne i po tym jak pokonał około 60 metrów nas ziemią, wpadł w drzewa – relacjonował sierżant sztabowy Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Po wypadku 39-latek był uwięziony w tym, co zostało z samochodu. Strażacy użyli sprzętu hydraulicznego, by wyciąć drzwi i uwolnić mężczyznę. Potem pod nadzorem medyków wydobyli poszkodowanego z wraku. Ranny został przetransportowany do szpitala wojewódzkiego w Kielcach.
Ponieważ nie było pewności, czy mężczyzna podróżował sam, strażacy przeszukali las w promieniu 100 metrów. Nie znaleźli innych poszkodowanych osób. Droga wojewódzka w miejscu wypadku była przez kilka godzin całkowicie zablokowana.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?