Pościg za pijanym motorowerzystą pod Staszowem
Około godziny 20 w niedzielę dyżurny buskiej policji dostał sygnał, że po miejscowości Podmaleniec jeździ motocyklista, który może być pijany. Patrol ruszył na miejsce.
- Policjanci zauważyli motorower marki yamaha wyjeżdżający ze stacji paliw. Dali mężczyźnie sygnały do zatrzymania się, ale on je zignorował. Ścigany przez policjantów zjechał na prywatną posesję, zostawił jednoślad i próbował uciec pieszo – opowiadała młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Policjanci dogonili 46-latka. Okazało się, że mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli nasze prawo przewiduje karę nawet do pięciu lat więzienia.
Polskie myśliwce w powietrzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?