- To że nie gram już w Koronie, nie znaczy, że nie kibicuję tej drużynie. Jestem z nią całym sercem i bardzo cieszę się ze zwycięstwa w Krakowie z Wisłą. Wiem, jak ważne jest ono dla piłkarzy i dla kibiców. Jestem przekonany, że kibice Korony są bardzo wdzięczni piłkarzom na te punkty. Korona fajnie się prezentuje w tym sezonie i obu tak dalej. Legia zremisowała, to w jakimś stopniu zaskoczenie, chociaż mistrz Polski daleki jest od optymalnej formy. Cieszę się z bramki Karola Angielskiego. „Anglik” często zmieniał ostatnio kluby. Z tego co wiem, przed sezonem był temat powrotu do Korony. Trafił do Płocka i oby była to dobra decyzja. Życzę mu kolejnych udanych występów, bo to zawodnik z dużym potencjałem. Trenowaliśmy razem w Koronie i wiem, jakie Karol ma możliwości - mówił Jacek Kiełb, były piłkarz Korony, ulubieniec kieleckich kibiców, obecnie grający w Bruk-Becie Termalika Nieciecza.
Zapowiedział, że jeżeli tylko będzie to możliwe, to przyjedzie na mecz Korony w tej rundzie, rozgrywany na Kolporter Arenie. -Chodzi tylko o to, żeby spotkanie Korony nie kolidowało mi z meczem Bruk-Betu. Wtedy wezmę córkę Nikolę, a "Jovka" i "Grzelu" (Vlastimir Jovanović i Rafał Grzela, byli piłkarze Korony Kielce - przyp. red.) powiedzieli, że też z chęcią się zabiorą na taki mecz - dodał Jacek Kiełb.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?