Spektakl został wyreżyserowany przez Dorotę i Artura Anyżów z teatru Ecce Homo. Do przedstawienia przygotowywano się jeszcze przed przyjazdem do Polski. Każdy kraj biorący udział w projekcie miał za zadanie stworzyć własne pomysły na przedstawienie tematu przemijania. Wszystko złączono w jeden, niekonwencjonalny spektakl. Licznie zgromadzona publiczność miała okazję obejrzeć przedstawienie w ojczystych językach młodych aktorów, co było niemałym zaskoczeniem. Młodzież śpiewała, tańczyła, prezentowała akrobatyczne umiejętności.
Spektakl był częścią tygodniowego projektu realizowanego przez Stowarzyszenie Oczy Szeroko Otwarte w ramach Erasmus+. Tematem było przemijanie. - Problem niżu demograficznego dotyka w tej chwili cała Europę. Chcieliśmy zwrócić uwagę na ten problem młodzieży, a także przekonać ich, że życie po 80-ce wcale nie musi być mało atrakcyjne - mówi Kama Kępczyńska-Kaleta, koordynatorka projektu.
Przez cały tydzień organizowano warsztaty dla młodzieży, podczas których uczestnicy uczyli się zachowań scenicznych i pracy z głosem. Spotkali się także z kieleckimi seniorami, którzy opowiedzieli o swoich pasjach i niezapomnianych przeżyciach. Niezwykłe, inspirujące historie przedstawili nestor kieleckich fotografików Janusz Buczkowski oraz Stanisław Szufel, adwokat i prezes Stowarzyszenia Miłośników Szwejka i Sztuk Wszelakich w Kielcach, a także Władysław Bąk z zespołu Bielinianki. Młodzież wysłuchała niesamowitej opowieści Katarzyny Orzeszek z Teatru Lalki i Aktora "Kubuś", która mówiła o tym, jak podczas wojny jako mała dziewczynka odegrała rolę życia, ratując kobiety i Praksedy Kaniewskiej, która wywieziona przymusowo do lasu potrafiła odnaleźć się w nowej sytuacji i zapamiętać z niej najpiękniejsze chwile.
Młodzi ludzie udali się też do Krakowa i Oświęcimia, by tam poruszać problematykę wojny i wspomnień. Dla uczestników, szczególnie z zagranicy, było to ogromne przeżycie. - Z roku na rok młodzież wie coraz mniej na ten temat i zwiedzanie obozów śmierci dla wielu było prawdziwym szokiem. Choć wiedzieli, że takie miejsca istniały, nie do końca wyobrażali sobie, do jakich tragedii tam dochodziło - mówi Kama Kępczyńska-Kaleta.
A jak tygodniowy pobyt w Świętokrzyskiem wspominają sami uczestnicy projektu? - Bardzo mi się podoba w Kielcach. W ogóle Polska jest bardzo piękna. Ludzie są bardzo mili, pogoda cudowna, miło nas powitała. Nie tak jak w Anglii, gdzie ciągle pada - opowiada Lauren Breakell z Anglii. Początek projektu był na Świętej Katarzynie, gdzie bardzo spodobał się wiejski klimat i chodzenie po lesie. Po raz pierwszy jestem w Polsce, ale uważam, że to piękny kraj, na pewno tu wrócę - zapewniała dziewczyna.
- Cieszę się, że do Kielc przyjechało wielu młodych ludzi z całej Europy. To przede wszystkim świetny projekt umożliwiający nawiązywanie nowych kontaktów, szlifowanie języka czy zobaczenie miejsc, do których prawdopodobnie sami byśmy się nie wybrali - mówi Polka Zuzia Roster. Do tej pory byliśmy w miejscach ważnych dla każdego Polaka, dlatego cieszę się, że młodzież z innych krajów również mogła je na własne oczy zobaczyć - dodaje.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?