Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie sezonu Korony II Kielce. Na wiosnę rotacja była bardzo duża

Sławomir Stachura
Rezerwy Korony to beniaminek, ale miejsce dokładnie w środku tabeli, jest trochę poniżej oczekiwań. Inna sprawa, że przed rezerwami ekstraklasowego klubu są trochę inne cele. Przede wszystkim ogrywanie młodzieży.

Sławomir Grzesik, trener Korony II:

Sławomir Grzesik, trener Korony II:

- Głównym zadaniem rezerw jest ogrywanie młodych zawodników i cieszę się, że aż czterech takich zawodników - Marcin Cebula, Maciej Załecki, Michał Wrześniewski i Michał Przybyła regularnie trenuje już z pierwszym zespołem. Na wiosnę graliśmy ładniej dla oka, ale rotacja zawodników była olbrzymia, bo takie były potrzeby. I to odbiło się na wynikach, które w naszym przypadku są sprawą drugorzędną.

I trzeba przyznać, że kilku młodych piłkarzy drużyny zrobiło na tyle duży postęp, że na wiosnę regularnie trenowali już z pierwszym zespołem grającym w ekstraklasie, a Michał Przybyła i Michał Wrześniewski zadebiutowali nawet w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Duża rotacja składu to specyfika drużyn, które są zapleczem ekstraklasowego zespołu. Mieszanka młodzieży z zawodnikami, którzy z różnych przyczyn trafiają z ekstraklasy do rezerw na pewno nie służy budowaniu zespołowości. W rezerwach Korony zagrało aż 51 zawodników. Jesienią skład był stabilniejszy, na wiosnę rotacja olbrzymia, a cześć najzdolniejszej młodzieży trener Sławomir Grzesik musiał jeszcze oddać do zespołu juniorów grających w centralnej lidze.

Po jesieni Korona plasowała się na piątej pozycji, a gdyby nie wpadki pod koniec pierwszej rundy (porażki u siebie z Popradem Muszyna i ze słabo spisującym się wtedy KSZO 1929 Ostrowiec), mogło być nawet jeszcze lepiej. Na wiosnę z wynikami było gorzej. Kielczanie mieli wtedy znacznie większe wahania formy, zdobyli tylko 19 punktów (jesienią 28). Kiepski był wiosenny start, gdyż Koronie udało się wygrać dopiero w czwartej kolejce, gdy pokonali 2:1 Dalin Myślenice. Podopieczni trenera Grzesika na 17 spotkań wygrali tylko trzy, nie licząc walkowera przyznanego za mecz z wycofanym z rozgrywek Przebojem Wolbrom. Najefektowniej wypadły wygrane u siebie mecze z Górnikiem Libiąż 4:0 i Porońcem Poronin 4:1. Najsłabiej - porażka w Kielcach ze znacznie słabszą na wiosnę Łysicą 0:3. Bodzentynianie wybitnie zresztą nie leżeli Koronie. Jesienią kielczanie przegrali w Bodzentynie aż 2:6.

Strzelcy: 11 - Michał Przybyła, 8 - Jakub Kotarzewski, 6 - Mateusz Janiec, Przemysław Trytko, 5 - Ivan Marković, 3 - Hubert Laskowski, Marcin Trojanowski, Michał Wrześniewski, 2 - Albert Dziubek, Piotr Paprocki, 1 - Damian Ałdaś, Karol Angielski, Matuesz Janiec, Jakub Jaśkiewicz, Maciej Korzym, Artur Lenartowski, Vanja Marković, Kyryło Petrow, Piotr Rogala, Radosław Szmalec, Maciej Załęcki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie