Podwyżka opłat za śmieci na terenie gminy Busku - Zdrój. Była gorąca dyskusja na sesji Rady Miejskiej (SZCZEGÓŁY)

Na sesji Rady Miejskiej w Busku - Zdroju, 15 września, radni podjęli bardzo ważną uchwałę dotyczącą zmian ceny za śmieci.

Od 1 października będą obowiązywać następujące stawki:

• opłata przypadająca na jednego mieszkańca za śmieci segregowane - 19,50 złotych,
• opłata przypadająca na jednego mieszkańca za śmieci niesegregowane - 39 złotych,
• opłata za śmieci segregowane plus posiadanie kompostownika - 17,50 złotych.

Podczas wrześniowej sesji trwała naprawdę gorąca dyskusja na temat tych podwyżek cen. Zwłaszcza, że w projekcie uchwały podwyżki miały być jeszcze wyższe. 21,50 złotych - za śmieci segregowane, 43 złote - za śmieci niesegregowane i 19,50 - za śmieci segregowane plus kompostownik. Jednak burmistrz Buska Waldemar Sikora wniósł poprawkę do uchwały obniżającą te zawrotne kwoty. Ostatecznie radni zdecydowali, że opłaty za śmieci będą obowiązywały w wysokości, którą przedstawiliśmy powyżej.

12 radnych było za przyjęciem uchwały, 5 przeciw, 3 wstrzymali się od głosu, jeden radny był nieobecny na sesji.

Wielu radnych zabierało głos jeśli chodzi o tę uchwałę. Rozpoczęła ją Danuta Prędka mówiąc, że będzie przeciw tej uchwale - ponieważ należy gruntownie przemyśleć te podwyżki. Mówiła też, że najbardziej dotkną one mieszkańców zabudowy jednorodzinnej, a dla mieszkańców bloków nie będą aż tak dotkliwe, a przecież to na osiedlach jest największy problem z segregowaniem śmieci.

Wiceprzewodnicząca rady Justyna Nurek również włączyła się do dyskusji. Mówiła, że jest bezpośrednio po rozmowach z mieszkańcami osiedli i apelowała do burmistrza miasta o podjęcie konkretnych działań w sprawie poważnego problemu ze śmieciami. Apelowała o jeszcze jedno spotkanie z zarządem spółdzielni i mieszkańcami. Proponowała też podjęcie działań edukacyjnych - jak segregować śmieci i opracowania konkretnych rozwiązań związanych z gospodarowaniem odpadami na osiedlach - gdzie przecież nie można karać wszystkich mieszkańców za to, że 5 czy 10 osób nie segreguje śmieci. Mówiła też, że trzeba znaleźć sposób na zweryfikowanie mieszkańców bloków, którzy nie segregują śmieci. I sugerowała pokierować się doświadczeniami innych samorządów w tym kierunku - być może czipowaniem worków na śmieci lub innym rozwiązaniem.

Natomiast radni Radosław Ciepliński i Marek Gręda sugerowali aby przyjrzeć się dokładnie liczbom podawanym przez firmę zajmującą się wywozem śmieci. Sugerowali, że dane dotyczące ilości zabieranych odpadów nie są zgodne.

Natomiast Jacek Służalski wskazał potrzebę utworzenia specjalnej komisji na szczeblu władz centralnych,, która zajęłaby się wprowadzeniem potrzebnych zmian w zakresie przetwarzania odpadów komunalnych. Powiedział też, że będzie się starał i wnioskował, aby zauważono potrzeby samorządów i aby władza centralna zmieniła coś na lepsze w całym systemie gospodarki odpadami.

Burmistrz Buska, Waldemar Sikora wyraził chęć współpracy z mieszkańcami i zarządem spółdzielni mieszkaniowej. Powiedział też, że zdaje sobie sprawę, że temat gospodarki odpadami jest bardzo trudny i przysparza problemów nie tylko samorządowi Buska - Zdroju, ale w ogóle wielu innym w całej Polsce.