Pogrzeb doktor Stanisławy Nowakowskiej- Czechowicz, nestorki starachowickich dentystów [ZDJĘCIA]

Panią doktor żegnali przedstawiciele starachowickiego środowiska dentystycznego, rodzina, sąsiedzi i przyjaciele. Ze względu na pandemię, uroczystości pogrzebowe odbyły się bezpośrednio we wspomnianym kościele, z pominięciem ceremonii w kaplicy przedpogrzebowej.

Mszę świętą pogrzebową odprawił ksiądz Łukasz Dybus, wikariusz parafii Wszystkich Świętych. On też wygłosił homilię. Następnie urna z prochami zmarłej została przewieziona na starachowicki cmentarz parafialny przy ulicy Zgodnej. Tu, po dalszej ceremonii pogrzebowej, z udziałem tylko części osób z kościoła, złożono urnę w rodzinnym grobie, obok zmarłego w 2004 roku męża, Bogusława Zdzisława Czechowicza.

Doktor zmarła w Nowy Rok. Miała prawie 88 lat. Ze względów rodzinnych przesunięto termin pogrzebu aż o trzy tygodnie. W okresie pandemii koronawirusa jest to coraz częstsza praktyka.

Natomiast w normalnym terminie, dwie godziny przed pogrzebem doktor Nowakowskiej- Czechowicz, w tym samym kościele, odbył się pogrzeb jej wieloletniej pomocy dentystycznej, pani, która miała 80 lat. Obie panie, razem, w gabinetach stomatologicznych Starachowic przepracowały kilkadziesiąt lat i przyjaźniły się całymi rodzinami, aż do śmierci.

Doktor Stanisława Nowakowska- Czechowicz, znana w Starachowicach, jako Zdzisława, dla przyjaciół Dzidka, urodziła się w 1934 roku, w Klimontowie. Tam chodziła do Szkoły Podstawowej i Liceum Ogólnokształcącego. Studiowała stomatologię w Akademii Medycznej w Warszawie. Tuż po studiach wyszła za mąż i razem z mężem Bogusławem Zdzisławem, lekarzem medycyny, przenieśli sie do Starachowic, gdzie obydwoje pracowali, aż do emerytury.

Doktor pracowała w starachowickich gabinetach dentystycznych Szkoły Podstawowej nr 1, Szkoły Podstawowej nr 9, II Liceum Ogólnokształcącego imienia Stanisława Staszica. Pełniła też okresowe dyżury stomatologiczne w starachowickich przychodniach lekarskich. Zostawiła córkę i syna oraz pięciu wnuków.