Pokrzywianka wilanowska na finałowej gali konkursu "Etno Świętokrzyskie" w Opatowie dostała jedno z trzech wyróżnień w konkursie kulinarnym. O tym, dlaczego panie z Wilanowa zdecydowały się właśnie na zupę z pokrzyw opowiada Monika Ćwiklińska, przewodnicząca koła.
Smak dzieciństwa
- Koło Gospodyń Wiejskich w Wilanowie zgłosiło do konkursu zupę pokrzywową, która niegdyś królowała na stołach w domach naszych babć i prababć, a potem w czasach dań gotowych, zup w proszku i wszechobecnych fast-foodów została całkowicie zapomniana. Na jednym z naszych cyklicznych spotkań, wymieniałyśmy się zapamiętanymi z dzieciństwa nazwami, przepisami różnych potraw i dań. Okazało się, że prawie wszystkie pamiętamy jedzoną u babci zieloną, zupę z pokrzyw. Wszystkie wspominałyśmy jej delikatny smak i to, że produkty do jej przygotowania pochodziły z podwórka. Nikt nie biegał do sklepu po składniki, jak ma to miejsce we współczesnych czasach. Poskładałyśmy wszystkie nasze wspomnienia "do kupy", podpytałyśmy naszych mam o ich wspomnienia zielonej zupy i tak powstał nasz przepis. No i musiałyśmy spróbować, czy uda nam się odtworzyć ten smak z dzieciństwa - opowiada pani Monika.
- Okazało się, że zupa była tak samo pyszna, delikatna i zaskakująco esencjonalna jak wtedy u babci. Nazwałyśmy ją "pokrzywianka wilanowska", bo ostateczna wersja zupy powstała u nas - w Wilanowie. Zdjęcie pokrzywianki wilanowskiej zgłosiliśmy do konkursu kulinarnego. W sobotę odbyła się uroczysta gala w Opatowie i tam otrzymałyśmy wyróżnienie z rąk pani wicemarszałek oraz starosty opatowskiego - mówi z radością przewodnicząca koła.
Kłopotliwa ze względu na... pokrzywę
- W gotowaniu pokrzywianki duże znaczenie ma jakość produktów. Zupa, mimo że jej skład nie jest skomplikowany, a sam proces przyrządzania nie trwa długo, może być kłopotliwa ze względu na jeden ze składników... Tak, mam na myśli pokrzywę. Mogę zdradzić, że pokrzywa najlepiej smakuje ta zerwana rano, skapana kroplami rosy. Pozostałe składniki faktycznie każda gospodyni w domu ma. Cebula, czosnek, ziemniaki i kilka przypraw. Dokładnego przepisu nie będziemy zdradzać, chcemy żeby zupa w takiej formie i o takim smaku dostępna była tylko u nas. Pokrzywianka wilanowska stała się naszym numerem jeden, bo stworzyłyśmy ją razem. Jest wspólnym dziełem i wielkim sukcesem wszystkich członków Koła Gospodyń Wiejskich w Wilanowie - podkreśla Monika Ćwiklińska.
Na konkurs pokrzywiankę wilanowską przyrządziły panie: Nina Boś i monika Ćwiklińska. Zdjęcie konkursowe wykonała Magdalena Boś, ekspozycję i stoisko wystawowe przygotowały Katarzyna Sabat i Oliwia Ćwiklińska, a na Gali Finałowej Konkursu Koło Gosodyń Wiejskich w Wilanowie reprezentowali: Aneta i Paweł Jawor.
Organizatorem wydarzenia była Fundacja Świętokrzyska oraz Powiatowe Centrum Kultury, Turystyki i Rekreacji w Opatowie.
Gościem honorowym imprezy była wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Renata Janik, która wraz ze starostą opatowskim Tomaszem Stańkiem, prezes Fundacji Świętokrzyskiej Ksenią Kowalczyk oraz dyrektor Powiatowego Centrum Kultury, Turystyki i Rekreacji w Opatowie Pauliną Gieradą, wręczała wyróżnionym grupom nagrody.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?