Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy coraz bardziej cieszą się życiem

Anna NIEDZIELSKA niedzielska@echodnia
Cieszymy się...... z życia jak nigdy dotąd. Trudno uwierzyć, ale wszystko wskazuje na to, że pomaga nam w tym gospodarczy kryzys.

Polacy są coraz szczęśliwsi, coraz bogatsi i coraz bardziej cieszą się życiem. Takie są wyniki "Diagnozy Społecznej", która jest przeprowadzana co dwa lata. Jesteśmy też optymistami patrzącymi śmiało w przyszłość. Co dokonało takiego cudu?

Badania "Diagnoza Społeczna" były przeprowadzone przez znanego socjologa, profesora Janusza Czapińskiego, już po raz piąty. W ich wynikach można zobaczyć, że w porównaniu do 2007 roku w badaniu spadła liczba rodzin, które nie mogą związać końca z końcem, mniejsze jest również bezrobocie.

Potwierdzają to dane statystyczne z regionu świętokrzyskiego. Pod koniec ubiegłego roku zarabialiśmy średnio o 300 złotych więcej niż dwa lata temu, a w regionie pracowało prawie 204 tysiące osób. Co prawda wyniki te spadły na początku tego roku, ale od dwóch miesięcy bezrobocie systematycznie spada, liczba ofert pracy jest stabilna, zarobki też. Mimo kryzysu jesteśmy coraz mniej zestresowani stanem swoich finansów. A to pozwala nam się cieszyć tym, co mamy.

SPOŁECZEŃSTWO NA KRYZYS

Jesteśmy zadowoleni z relacji z bliskimi, a to wszystko się przekłada na lepsze zdrowie. Rzadziej narzekamy na dolegliwości, mamy lepsze samopoczucie psychiczne. O kryzysie dowiadujemy się raczej z mediów, bo - na szczęście - wielu z nas na własnej skórze go nie poczuło. Poza tym jesteśmy społeczeństwem świetnie funkcjonującym w kryzysie, bo do takiego życia przystosowywaliśmy się przez kilkadziesiąt lat. Poza tym jesteśmy społeczeństwem, które odkrywa, że mamy możliwości działania. Jeszcze w latach 90., mieliśmy duże aspiracje, ale nie mieliśmy możliwości, by je zrealizować. Teraz mamy takie możliwości, więc nie narzekamy, tylko je doceniamy.

- To wszystko pokazuje, jak nasze społeczeństwo zbliża się do systemu życia społeczeństw zachodnich. Powoli, ale jednak uczymy się cieszyć wartościami innymi niż materialne, bo te materialne są w miarę, oczywiście jeśli idzie o średnią statystyczną, zaspokojone - wyjaśnia doktor Andrzej Kościołek, socjolog i nauczyciel akademicki z kieleckiego Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Kochanowskiego.

LICZYMY NA PRZYSZŁOŚĆ

Zdaniem doktora Kościołka, na nasze samopoczucie ma wpływ też sytuacja polityczna z ostatnich kilku lat i duże wsparcie pieniędzy unijnych, dzięki którym wiele firm jest w stanie przetrwać kryzys. Zaczynamy też coraz gorzej wspominać czasy PRL i śmielej patrzeć w przyszłość. To też ma potwierdzenie ekonomiczne u nas w regionie.

- W regionie na pewno już wykształciła się grupa ludzi, która ma na tyle zaspokojone aktualne potrzeby życiowe, że myśli poważnie o inwestowaniu w przyszłość. Mówię tu głównie o trzydziestoparolatkach, którzy zdając sobie sprawę z wysokości swoich przyszłych emerytur inwestują, aby utrzymać życie na podobnym poziomie, do którego są przyzwyczajeni. Kilka lat temu myślących w ten sposób osób w naszym mieście było zdecydowanie mniej niż teraz - potwierdza Wojciech Lankoff z kieleckiego oddziału firmy doradztwa finansowego Expander (wojciechlankoff.pl – kredyty na mieszkanie Kielce).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie