W poniedziałek na komisariacie policji przy ulicy Paderewskiego w Kielcach stawiło się trzech emerytów. To członkowie Komitetu Obrony Demokracji, którzy 13 grudnia 2020 roku wzięli udział w pikiecie pod hasłem „Idziemy po WOLNOŚĆ! – Idziemy po WSZYSTKO!” zorganizowanej w centrum Kielc w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Do spaceru zachęcały działaczki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet i Kieleckiej Manify. Demonstrujący mieli ze sobą flagi Polski i Unii Europejskiej, bannery KOD „Mamy dość” oraz transparenty z hasłem „Policja łamie prawo i ręce kobietom”.
- Nieumundurowani policjanci śledzili uczestników protestu, kiedy już się rozeszliśmy. Naszych kolegów spisali na skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej i alei IX Wieków Kielc - relacjonuje jedna z uczestniczek protestu.
Jak relacjonowano na stronie internetowej KOD, ponad 20 osób ukarano mandatami pod byle pretekstem, na przykład za przechodzenie na czerwonym świetle, kilkadziesiąt osób wylegitymowano i wręczono wezwania na przesłuchanie.
W sumie policja spisała pięcioro członków KOD. - To są policyjne represje wobec uczestników pokojowej demonstracji. Na tym przykładzie widzimy, co nam grozi, gdy PiS jeszcze zaostrzy prawo i mandaty trzeba będzie płacić z góry, a potem tłumaczyć się przed sądem - mówi Monika Szafraniec, przewodnicząca regionu świętokrzyskiego KOD.
Jak dodaje, członkowie organizacji zostali objęci pomocą prawną ze strony sympatyzujących z KOD adwokatów.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?