Do policjanta starachowickiej drogówki, który miał w środowy ranek wolne, na parkingu w gminie Pawłów podszedł pracownik pobliskiego sklepu. Mówił, że człowiek który przyjechał osobowym peugeotem, prawdopodobnie jest pijany. Mężczyźni wspólnie zatrzymali 60-latka, który – jak przekazują policjanci – próbował odjechać. Gdy na miejsce przyjechał patrol okazało się, że 60-latek prowadził samochód mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie.