W poniedziałek przed godzin 17 policjanci ze Stopnicy, którzy oznakowanym radiowozem patrolowali gminę Tuczępy, zwrócili uwagę na jadącego środkiem drogi citroena. Ponieważ przypuszczali, że z kierowcą może być coś nie tak, postanowili go skontrolować.
- Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, ale kierowca widząc to zamiast się zatrzymać, przyśpieszył – opowiada Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Busku-Zdroju.
Rozpoczął się pościg, policjanci gonili citroena przez około 15 kilometrów. Dwukrotnie kierowca citroena zjeżdżał na pobocze, jakby chciał się zatrzymać, a gdy podjeżdżali policjanci, znów gwałtownie ruszał. Do pościgu dołączyli staszowscy stróże prawa. Ostatecznie zakończył się w miejscowości Solec Stary w gminie Szydłów w powiecie staszowskim.
- Citroenem kierował 52-letni mieszkaniec gminy Tuczępy, badanie wykazało, że w organizmie miał niespełna 0,3 promila alkoholu, zaś 42-letni pasażer przeszło dwa promile – wyjaśnia policjant.
Po sprawdzeniu w bazie danych okazało się, co jeszcze – prócz jazdy po użyciu i nie zatrzymania się do policyjnej kontroli – ma na sumieniu kierowca citroena. Otóż 13 października sąd nałożył na niego trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
- Już w radiowozie kierowca wyjął dziewięć banknotów stuzłotowych i położył je w notatniku policjanta, mówiąc, że „załatwimy tę sprawę inaczej”” – dodaje Tomasz Piwowarski.
I faktycznie, będzie załatwiona „inaczej”, choć nie tak, jak sobie zapewne roił kierowca. Za propozycję korupcyjną może mu bowiem grozić nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?