- Nagle pojawił się mocno zawiany jegomość, podszedł do lady i wyraził życzenie: - Poproszę wino "OK USA" (okej juesej - brzmiała dokładnie jego wypowiedź). Okazało się, że butelka z upatrzonym przez niego trunkiem stała odwrócona, nie było widać litery P w nazwie "Pokusa", a gość był najwyraźniej poliglotą i wysławiał się światowo.
I wiedział, co go wodzi na pokuszenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?