Polskie Boże Narodzenie jest niepowtarzalne. Znani kucharze opowiadają o wyższości naszych świąt nad innymi

Mirosław Ciołak, szef kuchni kieleckiego Hotelu Tęczowy Młyn uwielbia tradycyjne dania świąteczne i zachęca do tego, byśmy sięgali po dawne świąteczne przepisy.
(fot. Fot. Dawid Łukasik)

Karp niepodzielnie rządzi na wigilijnym stole. Nie powinno go na nim zabraknąć i w tym roku, bo jego niepowtarzalny smak docenia coraz więcej osób.

JEDYNE TAKIE ŚWIĘTA

Leslie Murrain przyjechał w Świętokrzyskie rok temu i, jak przyznaje, zachwyciły go polskie świąteczne tradycje. Nadchodzące Boże Narodzenie będzie dla Brytyjczyka już drugim w Polsce. Wraz z żoną Anną i urodzonym niedawno synkiem Antosiem spędzą ten czas w rodzinnym gronie.

- Moje pierwsze wrażenia z polskich świąt są niesamowite. Porównując je z Wielką Brytanią muszę przyznać, że traktujecie je dużo poważniej. Wigilia jest tutaj ważniejszym dniem niż pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Odwrotnie niż w Anglii. Wszystko tutaj odbywa się w rodzinnej atmosferze i te więzy rodzinne są w tych dniach mocno podkreślone - chyba nie ma drugiego kraju w Europie, w którym Boże Narodzenie byłoby tak uroczyste i rodzinne. Moim zdaniem to bardzo dobrze. Jedzenie jest tutaj zupełnie inne. Produkty używane w kuchni regionu świętokrzyskiego są bardzo różnorodne. To kuchnia bardzo bogata w ryby, mięsa, również te wędzone. Wszystko jest świeże i naturalne. Odkąd tu przyjechałem wiele się nauczyłem - rozpoznawać różne smaki, łączyć je ze sobą. Ta różnorodność sprawia, że w kuchni można poeksperymentować. I do tego jest się czym pochwalić - dodaje.

Tradycyjna wieczerza wigilijna okazała się dla Brytyjczyka niesamowitym doznaniem kulinarnym. - Ze świątecznych dań bardzo posmakował mi karp. W Polsce podaje się go w całości, bez wielu przypraw, by wydobyć jego smak. Oprócz tego pyszne są mięsa, dania takie jak pierogi i wiele innych. Ale polski karp jest dla mnie wyjątkowy. Jadłem tę rybę w Anglii, ale gdy spróbowałem jej tutaj okazało się, że jest zupełnie inna. I ma wspaniały smak. Teraz już wiem, jak wygląda polskie Boże Narodzenie i nie mogę się na nie doczekać - zaznacza Leslie.

Zapytany, czy na rodzinną kolację przygotuje jakieś brytyjskie specjały odpowiada, że… ma zakaz wstępu do kuchni. - Moja teściowa przygotowuje potrawy na święta. Nie pozwala mi zbliżać się kuchni. Jestem gościem i nie mogę nawet niczego dotknąć, a tym bardziej przygotować. Ale jej potrawy są wyśmienite - dodaje z uśmiechem Leslie Murrain.

LICZY SIĘ TRADYCJA

Mirosław Ciołak, szef kuchni kieleckiego Hotelu Tęczowy Młyn spędzi święta w rodzinnym gronie i przy tradycyjnych daniach. Zaznacza też, że coraz chętniej wracamy do przepisów naszych babć.

- Trendy w gotowaniu ciągle się zmieniają. Dotyczy to też świąt Bożego Narodzenia. Ciągle szukamy jakichś nowości, ciekawych smaków. Ludzie wracają jednak do korzeni, do naszych starodawnych potraw. To cieszy. Przygotowuję też wigilijne potrawy na zamówienie i oprócz dań, z którymi można poeksperymentować, jak na przykład sałatki z łososiem czy halibutem, klienci oczekują też na przykład tych tradycyjnych klusek z makiem, kutii, chętnie wybierają pierogi z kurkami, które w tym roku są popularne, ale też z podgrzybkiem, borowikiem czy maślakiem. To znak, że coraz częściej odchodzimy od nowoczesności w kuchni i szukamy tradycji - wyjaśnia Mirosław Ciołak.

Wymienia też, czego podczas świąt nie może zabraknąć na naszych stołach. - Na wigilijnej wieczerzy obowiązkowo musi być zupa grzybowa, pierogi, karp, odrobina czerwonego barszczu, kluski z makiem i kutia oraz nasze przepyszne ciasta i tradycyjny kompot z suszonych owoców - dodaje
Nasza bożonarodzeniowa tradycja kulinarna jest bardzo bogata i warto się nią chwalić. - Jako szef kuchni staram się nie zapominać o tradycji i promować ją. Nie powinniśmy poddawać się europeizacji czy amerykanizacji, gdzie wszyscy przygotowują to samo, bez względu na miejsce zamieszkania. Dlaczego inni nie mogą przygotowywać tego, co my robimy w kuchni? Musimy pokazać nasze smaczne potrawy, zachęcić do ich spróbowania. A są tego warte. Myślę, że wtedy więcej będzie się mówiło o naszych tradycyjnych przysmakach. Polskie Boże Narodzenie ma bardzo bogatą i przepiękną tradycję. Dochodzą do tego przepiękne, niepowtarzalne kolędy. To nie do pomyślenia, że możemy o tym zapominać. Weźmy za przykład choćby kuchnię żydowską. To naród, który jest przywiązany do swojej tradycji i te tradycyjne potrawy przygotowuje. A my niestety poddajemy się modzie i często na naszym stole lądują ryby, które nie mają nic wspólnego ze świętami. Powinniśmy sięgać po tradycyjne przepisy naszych mam i babć i się nimi chwalić - dodaje szef kuchni.