W poniedziałek na konferencji prasowej w Kielcach były marszałek województwa i prezes PSL w regionie Adam Jarubas zrecenzował działalność Zarząd Województwa Świętokrzyskiego od objęcia władzy w samorządzie województwa świętokrzyskiego przez Prawo i Sprawiedliwość. Jak zaznaczył Adam Jarubas, na początku kadencji PiS otrzymało kredyt zaufania i czas na wejście w nowe zagadnienia.
- Rozpoczął się trzeci miesiąc funkcjonowania nowych władz i to, co się dzieje, mocno nas niepokoi. Widać chaos, brak decyzyjności, kilka wersji podziału nowej struktury Urzędu Marszałkowskiego. Cały czas trwa niepewna sytuacja, która skutkuje tym, że urzędnicy oglądają się na siebie i nie podejmują decyzji, a to jest groźne dla województwa - mówił Adam Jarubas.
- Usłyszeliśmy, że na skutek działań Zarządu nastąpiła intensyfikacja wydatkowania funduszy. Zapytam więc: na skutek jakich autorskich działań nastąpiło to przyspieszenie? Zarząd ogranicza się do realizacji tego, co zaplanowane zostało przez poprzedni Zarząd, a jeśli coś dokłada, to rezygnację z inwestycji zaplanowanych za naszych czasów - dodał Adam Jarubas.
Wśród porzuconych, jego zdaniem, projektów wymienił między innymi ten dotyczący polityki senioralnej o nazwie "Nie jesteś sam", na który zabezpieczono pieniądze w budżecie województwa oraz fundusach europejskich, czy wart około 50 milionów złotych program voucherów na usługi doradcze dla przedsiębiorców. Wskazał również na działanie "Biznes Factory" przygotowane przez Świętokrzyskie Centrum Innowacji i Transferu Technologii w Kielcach. W ramach projektu za 10 milionów złotych miał powstać nowy budynek "doklejony" do siedziby Urzędu Marszałkowskiego. W nowym obiekcie znalazłaby się przestrzeń coworkingowa dla przedsiębiorców, świadczony byłyby także usługi doradcze dla sektora gospodarczego.
- Nic z tego się nie dzieje. Taka sytuacja grozi zaprzepaszczeniem szans, które stoją przed regionem - stwierdził Adam Jarubas,
Były marszałek odniósł się także do podanej w zeszłym tygodniu przez "Echo Dnia" informacji o odebraniu części pracowników Urzędu Marszałkowskiego tak zwanych dodatków motywacyjnych w wysokości od kilkuset do nawet 1500 złotych. - Wiemy, że pojawiła się idea budowy nowego budynku dla Urzędu Marszałkowskiego za środki własne. Czy obcięcia w płacach urzędników mają wygenerować oszczędności, które zostaną przekazane na ten cel? - pytał Adam Jarubas.
Poruszył także kwestię obsady stanowiska prezesa w samorządowej spółce Uzdrowisko Busko-Zdrój. - Tu także jest niepokojąca sytuacja. To jedna z najważniejszych spółek w regionie, na której opiera się działalność uzdrowiskowa na południ regionu. Obserwujemy spektakl wyboru nowych władz, jest szukanie prezesów w obszarze politycznych kolegów, a nie ludzi, którzy mają kompetencje, by zarządzać tak dużymi przedsiębiorstwami. Nasuwa się przypuszczenie, że może być tak jak ze stadninami koni w Janowie Podlaskim i Michałowie. Będziemy tej sprawy pilnować - podkreślił Adam Jarubas.
Z kolei wiceprezes PSL w województwie Piotr Żołądek powiedział, że minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski powinien podać się do dymisji. - Od trzech lat trwa pasmo nieszczęść, które spada na świętokrzyską wieś. Nie ma wizji, jak kształtować spójną politykę rolną. Widać brak profesjonalnego podejścia. Nie ma dziś w sektorze rolnym gałęzi, która by dobrze stała ekonomiczne. Polska żywność jest znana na świecie, więc jeśli nie zrobią wystarczająco dużo, by tę markę ratować, sytuacja polskiej wsi skończy się dramatem. To nie będzie wynik zaniedbać rolników - mówił Piotr Żołądek.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ: FLESZ. EMERYTURY DLA MATEK
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?