Pomnik ku czci ofiar wojny odsłonięto w Piekle

[galeria_glowna]
Jak powiedział inicjator budowy pomnika, sołtys wsi Stadnicka Wola i radny konecki Jan Lachowski, starania o wzniesienie pamiątkowej budowli trwały trzy lata. - Wreszcie się udało, co jest powodem mojej wielkiej satysfakcji - mówił pan Jan. - Bardzo mi na tym zależało, bo dzięki pomnikowi i wyrytym na nim nazwisk zamordowanych przez okupanta, nie zapomnimy o historii naszej małej ojczyzny.

Do tragedii doszło w kwietniu 1940 roku. Niemcy rozstrzelali wtedy niewinnych ludzi podczas akcji pacyfikacyjnej pod kryptonimem "Hubal". Była to zemsta faszystów za działalność majora Hubala. Zamordowano wtedy mieszkańców Stadnickiej Woli, koneckich ulic Leśnej i Grzybowej, Sielpi Małej, Nieba, Piekła, Izabelowa, Małachowa Fabrycznego, a także Królewca i Adamowa.

Pomnik w Piekle autorstwa Dominika Roli poświęcił podczas mszy świętej polowej ksiądz dziekan Andrzej Zapart. Mszę odprawiał z księdzem dziekanem proboszcz Tomasz Janicki. O tragicznym zdarzeniu z 1940 roku opowiadał licznie zebranym Jan Lachowski. Wierszem przedstawił to Jerzy Plaskota, syn zastrzelonego Teodora Plaskoty.

Wieńce przed nowym pomnikiem złożyli przedstawiciele lokalnej społeczności i samorządów, między innymi starosta konecki Bogdan Soboń, burmistrz Michał Cichocki i jego zastępca Krzysztof Jasiński, radny powiatowy Krzysztof Obratański.

Artystycznie uroczystość uświetniła młodzież z Zespołu Szkół w Stadnickiej Woli: zespół wokalno - instrumentalny "Pasja" i recytatorzy pod opieką Anety Karbownik i Lilianny Saik.

Jan Lachowski ze wzruszeniem dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do budowy pomnika i zorganizowania sobotniej uroczystości. Potem zaprosił gości na bigos, który przygotowali Marzena i Radosław Nowakowie z dziećmi.