Pomóżmy dziesięcioletniej Angelice Czop wygrać z tętniakiem tętnicy tylnej mózgu

- Angelika urodziła się 8 stycznia 2007 roku. Jest zdolną i ambitną dziewczynką. Jej pasają jest śpiew oraz jeździectwo konne. Dopóki jej zdrowie na to pozwalało zdobywała jeździectwie pierwsze miejsca. Choroba, która z dnia na dzień postępuje w tym momencie nie pozwala jej na rozwijanie swoich umiejętności i pasji. Przeszkadza również w nauce - opowiada mama dziewczynki, Agnieszka.

W wieku 8 lat stwierdzono u Angeliki zapalenie zatok, które objawiało się silnym bólem głowy oraz łzawieniem oczu. Bóle głowy były coraz silniejsze i uporczywe. W 2015 roku dziewczynka została skierowana do szpitala w Krakowie, gdzie podjęto się jej leczenia, czego wynikiem był zabieg operacyjny na zatoki w 2017 roku.

- Angelika chodzi do Szkoły Podstawowej numer 2 w Jędrzejowie. Dyrekcja szkoły jak i grono pedagogiczne bardzo wspierają córkę w jej w walce z chorobą. W lutym tego roku stwierdzono ponownie ostre zapalnie zatok klinowych, które spowodowało naczyniaki mózgu, a te przekształciły się w tętniaka tętnicy tylnej mózgu- dodaje tata Angeliki.

W rozmowie z Angeliką słyszymy, że mimo choroby jaka ją spotkała, chce w tym roku szkolnym tak jak i w poprzednich latach uzyskać świadectwo z czerwonym paskiem.

Nawet będąc w szpitalu Angelika między zabiegami odrabiała lekcje. To bardzo ambitna i odpowiedzialna dziewczynka, która chciałaby żyć i funkcjonować normalnie jak jej rówieśnicy.

Problem polega na tym, że na tą chwilę żaden specjalista nie chce się podjąć trudnej i ryzykownej operacji usunięcia tętniaka tętnicy tylnej mózgu.

Terminy konsultacji u kolejnych neurochirurgów są odległe. Pierwszy najbliższy to styczeń 2018 roku. Dziewczynka nie ma tyle czasu, ponieważ zaczęły się u niej pojawiać problemy z ciśnieniem tętniczym, a przy tej chorobie wysokie ciśnienie może spowodować pęknięcie tętniaka, czego konsekwencjami może być paraliż lub inna utrata sprawności fizycznej lub intelektualnej, a nawet śmierć.

- Dziewczynka ma również zdiagnozowaną padaczkę. Również w tym przypadku podczas ataku może dojść do pęknięcia tętniaka. Angelika ma uszkodzoną wątrobę, a także cierpi na wypadanie płatka zastawki dwudzielnej serca i ma bardzo słabą odporność, co utrudnia wykonanie operacji tętniaka. Fundacja Miśka Zdziśka pragnie pomóc Angelice w powrocie do zdrowia - mówi Prezes Fundacji Miśka Zdziśka Dariusz Lisowski.

Dziewczynce ciągle towarzyszą coraz silniejsze bóle głowy oraz duże wahania ciśnienia, które stanowią dla niej duże niebezpieczeństwo. Jest monitorowana trzy razy dziennie i w razie potrzeby jej stan regulowany jest lekami. Angelika w ostatnim czasie coraz częściej przechodzi ataki padaczki, dlatego potrzebuje ciągłego nadzoru osób dorosłych i częstych kontroli u lekarzy.

Rodzice Angeliki wspólnie z Fundacją Miśka Zdziśka apelują do specjalistów , lekarzy wszystkich osób o wrażliwych sercach o pomoc w skontaktowaniu Angeliki ze specjalistami neurochirurgii w Polsce lub poza granicami kraju którzy chcieliby zdiagnozować dziewczynkę i zoperować jej niebezpiecznego tętniaka.

Jeżeli żaden ze specjalistów w Polsce nie podejmie się leczenia operacyjnego Angeliki , to rodzicom i fundacji zostanie tylko jedna możliwość – szukanie pomocy poza granicami naszego kraju.

Rodzice zwrócili się również do fundacji Miśka Zdziśka o pomoc w zebraniu środków finansowych na dalsze leczenie i pomoc swojej córce. Osoby które chciałby wesprzeć finansowo tą małą, ale jakże dzielną dziewczynkę mogą to zrobić poprzez dobrowolne wpłaty na specjalne kontoFundacji Miśka Zdziśka ,,Błękitny Promyk Nadziei” pod numerem 23 1240 4982 1111 0010 6253 6955 z dopiskiem ,,Na pomoc i leczenie Angeliki Czop”.