Pompy insulinowe pomogą dzieciom

Planowany jest zakup pomp z sensorami do monitorowania poziomu cukru w organizmie chorego.Pieniędzy wystarczy na zakup około 90 urządzeń, które pomagają dzieciom chorym na cukrzycę w prowadzeniu prawidłowego leczenia. Pompa insulinowa (urządzenie wielkości telefonu komórkowego) jest podłączona do chorego za pomocą specjalnych wkłuć podskórnych. Można przez nie podawać odpowiednią, potrzebną w danej chwili choremu, ilość insuliny. Pompa pozwala dziecku na bardziej aktywny tryb życia, ułatwia wyrównanie poziomu cukru we krwi, przez co zapobiega powikłaniom cukrzycy.

Cukrzyca typu I (tzw. młodzieńcza) to atakująca przede wszystkim ludzi młodych i coraz częściej dzieci. Polega na tym, że organizm sam zaczyna niszczyć własne komórki trzustkowe produkujące insulinę. Jest jak dotąd nieuleczalna, chory musi do końca życia przyjmować insulinę, przestrzegać diety, przynajmniej kilka razy w ciągu doby kontrolować poziom cukru we krwi, żeby był wyrównany, bo zarówno niedocukrzenie jak i przecukrzenie są niebezpieczne dla jego życia. Następstwem nieustabilizowanej cukrzycy są powikłania kardiologiczne, okulistyczne, neurologiczne, nefrologiczne prowadzące do kalectwa.

Przez osiem lat Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy prowadziła program leczenia indywidualnymi pompami insulinowymi i użyczała bezpłatnie takich urządzeń chorym dzieciakom. W ubiegłym roku zawiesiła program, ponieważ refundacji pomp insulinowych podjęło się Ministerstwo Zdrowia, które scedowało ten obowiązek na Narodowy Fundusz Zdrowia. W praktyce wygląda to tak, że NFZ podpisuje umowę z placówką zajmującą się leczeniem dzieci chorych na cukrzycę, a ta kupuje sprzęt w drodze przetargu.

Województwo świętokrzyskie właśnie otrzymało na ten cel pieniądze na ten rok. - Jeżeli wszystko pójdzie sprawnie, myślę, że już na przełomie marca i kwietnia będziemy po przetargu i pompy zostaną zakupione - mówi doc. dr hab. Mieczysław Szalecki, ordynator oddziału diabetologiczno-endokrynologicznego w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Kielcach, gdzie leczone są dzieci chore na cukrzycę. W tegorocznych zakupach znajdą się pompy z sensorami - dodatkowymi wkłuciami podskórnymi, które monitorują poziom cukru we krwi. Będą stanowić 20-25 proc. tegorocznych zakupów.

W ubiegłym roku zakupiono tylko pompy w wersji podstawowej, ponieważ pompy z sensorami poziomu cukru były bardzo drogie w utrzymaniu (około 1000-1600 złotych miesięcznie), nie wszystkie dzieci też dobrze znosiły dodatkową, grubszą elektrodę. Mimo to, niektórzy rodzice za własne pieniądze kupowali pompy z sensorami.