Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad stu piechurów i kilku… rowerzystów, zdobyło zimą szczyt Łysicy - nasz Everest

(KK)
Ponad stu piechurów i kilku… rowerzystów, zdobyło w niedzielę zmrożony szczyt Łysicy, który tego dnia stał się dla nas Everestem. Wchodzili z dwóch stron, w kilku grupach. Podobnie jak co roku, w połowie lutego. Pierwszy raz weszli tak gromadnie równo 15 lat temu.

Ponad stu piechurów i kilku… rowerzystów, zdobyło w niedzielę zmrożony szczyt Łysicy, który tego dnia stał się dla nas Everestem. Wchodzili z dwóch stron, w kilku grupach. Podobnie jak co roku, w połowie lutego. Pierwszy raz weszli tak gromadnie równo 15 lat temu.

W niedzielny poranek na szczycie Łysicy wpierw pojawiła się ekipa Klubu Górskiego PTTK Kielce, która szła trasą od Bielin przez Kakonin. Choć na polanę nieopodal gołoborza zaglądało słońce, to bez ruchu było zimno, toteż turyści rozgrzewali się… tańcem w kółeczku. Wkrótce na Łysicy pojawiła się kolejna spora grupa z oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia wszyscy zeszli ze szczytu. Łysica opustoszała, ale po kwadransie znów się zapełniła, gdy na miejsce dotarła najliczniejsza, ponad 70 osobowa ekipa Klubu Turystów Pieszych PTTK „Przygoda”, która tego dnia wyruszyła z Brzezinek i przez Ciekoty dotarła do Świętej Katarzyny.

Dlaczego turyści tak licznie wchodzą zimą na Łysicę?

Po pierwsze z okazji przypadającej dzień wcześniej 38 rocznicy pierwszego zimowego wejścia na najwyższą górę Ziemi – Mount Everest, czego dokonali polscy himalaiści Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki 17 lutego 1980 roku.

Po wtóre jako forma duchowego wsparcia dla narodowej wyprawy na drugi co do wysokości, wciąż niezdobyty zimą szczyt K 2. Właśnie w tej samej intencji odbyło się pierwsze gromadne wejście na Łysicę dokładnie 15 lat temu, w lutym 2003 roku, gdy polscy himalaiści też atakowali zimą szczyt K2 (8611 m) i docierali już do granicy 8000 metrów. Wtedy na te brakujące im 612 metrów (czyli wysokość Łysicy) weszło jednocześnie 134 osoby. Pamiątką z tego wydarzenia były efektowne certyfikaty zimowego zdobycia Łysicy. Jeden z nich, w klejony do książeczki Górskiej Odznaki Turystycznej, przyniósł w tę niedzielę na Łysicę Juliusz Ginter z oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Aktualnie narodowa zimowa wyprawa na K2 2017/2018 powoli dociera do obozu trzeciego na wysokości 7000 metrów. Tymczasem na szczyt Łysicy jeden z turystów, Jacek Jopowicz wszedł w oryginalnej czapce wspomnianej wyprawy na K2, miał też ze sobą plakietkę z letniej wyprawy na tę górę z 1976 roku.

Najwyższy szczyt najstarszych gór Europy – prawda, że brzmi to dumnie !- jest dostępny dla wszystkich praktycznie przez cały rok. Zdobywać go mogą zarówno dzieci, jak i emeryci. Oczywiście zimą trzeba uważać na oblodzenia, ale na najbardziej stromym fragmencie podejścia są ustawione barierki- poręcze.

Koszt takiej wyprawy to zaledwie kilka złotych: bilet na autobus miejski lub busa z Kielc do Świętej Katarzyny czy Bielin kosztuje 3,50 – 4 złote. Polecamy zatem takie wyprawy, wszak zimą Puszcza Jodłowa jest szczególnie piękna.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny


QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Osoby o tych imionach zdradzają częściej. Twoje imię znalazło się na liście?

Top 10 restauracji w Kielcach według portalu TripAdvisor [ZDJĘCIA]

O włos od śmierci na przejazdach kolejowych [ZOBACZ NAGRANIA]

Takich Kielc już nie ma. Zostały na fotografiach [DUŻO ZDJĘĆ]

Najpiękniejsze świętokrzyskie sportsmentki [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie