- Paliło się drewno opałowe i przeszkody jeździeckie zgromadzone pod wiatą wykonaną z metalu. Opaleniu uległa też komórka znajdująca się na sąsiedniej posesji - tłumaczył Andrzej Rybiciki, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej. Nie ucierpieli ludzie ani zwierzęta. Z wstępnych ocen wynikało, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?