Vive Tauron II Kielce – Moto-Jelcz Oława 27:28 (9:18)
Vive Tauron II: Markowski, Baran, Kijewski – Telka 1, Bulski 3, Vujović 6 (3), Kogutowicz, Grabowski 5, Biernacki 2, Siedlarz 5, Skowron, Bis 2, Ciołak 1, Grdeń 2.
W 38 minucie kielczanie przegrywali 11:21 i wydawało się, że jest po meczu. Gospodarze zawalili pierwszą połowę, w której zagrali bez wyrazu. Bardziej doświadczeni goście, których prowadzi Krzysztof Mistak, na przełomie lat 80 i 90. skrzydłowy Korony i Iskry Kielce, bez problemów zdobywali bramki i budowali przewagę. Było to o tyle dla nich łatwiejsze, że zespół z Kielc był nieskuteczny, wiele akcji kończył rzutami z nieprzygotowanych pozycji.
Ale w ostatnich 20 minutach nastąpił zryw podopiecznych trenera Rafała Bernackiego, który znacznie poprawili obronę i zaczęli grać kontrataki, które kończyli skuteczni skrzydłowi, Michał Grabowski i Kamil Siedlarz.
Przewaga oławian szybko topniała. W 43 minucie było 18:22, w 50 – 21:23, w 55 – 24:25. Kielczanie mieli szansę na remis, bo minutę przed końcem, przy stanie 27:28, Kasper Kijewski obronił rzut. Sześć sekund przed końcem Vive Tauron miał wolnego, ale rzut Łukasza Telki był niecelny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?