Inwestycja ma być gotowa zgodnie z planem we wrześniu tego roku. Śledzimy postępy robót prowadzonych przez wyspecjalizowaną firmę z powiatu buskiego, która realizuje to zadanie.
W sondażu internetowym przeprowadzonym na naszej stronie www.echodnia.eu przytłaczająca większość respondentów uważa że budowa przystani dla tratw jest zamierzeniem ze wszech miar słusznym. Realizuje tę przystań gmina Złota za sumę około 1,4 miliona złotych i ma 60-procentowe dofinansowanie unijne na ten cel. Projekt wpisuje się w program "Renaturyzacji rzeki Nidy" opracowywany przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej i Ochrony Środowiska w Krakowie.
JAK W PIENINACH
Mówiąc prościej, przystań na Nidzie w Chrobrzu służyć będzie obsłudze ruchu turystycznego, czyli spływów tratwami na Nidzie jak ma to miejsce na Dunajcu w Pieninach. Obecnie budowlańcy umacniają nabrzeża przystani stalowymi i betonowymi konstrukcjami, a czynią to w miejscu gdzie powstaną pirsy do przybijania dla tratw, ale także kajakarzy uczestniczących w licznie odbywających się na rzece spływach. Przy przystani zlokalizowanej obok mostu znajdą się place zabaw dla dzieci, pole namiotowe z sanitariatami, altanki, scena przewoźna, boisko do piłki plażowej oraz wygodny dojazd, ciągi piesze i rowerowe. Całe przedsięwzięcie może mieć ogromne znaczenie dla uatrakcyjnienia turystycznego regionu i wiele wskazuje na to że tak się stanie. Jeszcze w tym roku.
PO WIELU WIEKACH
- Mamy zapewnienie wykonawcy, że wszelkie terminy budowlane będą dotrzymane i we wrześniu cały obiekt na rozległym terenie będzie gotowy do użytku - mówi Tadeusz Sułek, wójt gminy Złota. Będziemy śledzić postępy prac przy tej inwestycji. Tym bardziej, że po wielu wiekach jest to pierwszy port wznoszony nad brzegami Nidy. W wielu opracowaniach historycznych jest mowa o Nidzie jako rzece żeglownej, która miała wiele portów służących do spławiania kamienia pińczowskiego, produktów rolnych, w tym zbóż i innych towarów. Port taki istniał w Koperni, Pińczowie, Krzyżanowicach (jeszcze w czasach gdy Hugo Kołłątaj był tu proboszczem) a także w Chrobrzu, Wiślicy czy Nowym Korczynie. Jeszcze w latach 60 ubiegłego wieku zarówno w Pińczowie przy starym korycie rzeki, jak i w Wiślicy funkcjonowały wygodne przystanie dla kajakarzy. Odbywające się w owym okresie cykliczne spływy imienia Adolfa Dygasińskiego ściągały na każdą z imprez około 500 par kajakarzy z całej Polski. Dziś także na Nidzie odbywają się spływy kajakowe i są na Ponidziu dwa podmioty świadczące usługi - jeden w Krzyżanowicach, a drugi w Pińczowie. Mowa o Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji który dysponuje flotyllą kajaków i pełnym serwisem usługowym dla takich imprez, włącznie z transportem sprzętu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?