Pościg w gminie Masłów. Zamiast się zatrzymać, przyspieszył

Mundurowi z Oddziału Prewencji Policji, których zadaniem było w środę pilnowanie porządku w otoczeniu zbiorników wodnych na terenie powiatu kieleckiego, przejeżdżali popołudniem przez gminę Masłów.

- Zwrócili uwagę na młodego człowieka prowadzącego osobowe suzuki. Kierowca nie miał zapiętych pasów i rozmawiał przez komórkę. Gdy wezwali go do zatrzymania się, zamiast wykonać polecenie, mocno przyspieszył. Ścigany co rusz popełniał wykroczenia, stwarzając zagrożenie dla innych. Jechał za szybko, przejechał linię ciągłą, złamał zakaz wyprzedzania - opowiada starszy sierżant Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach

W Domaszowicach suzuki skręciło na teren składu budowlanego. Kierowca porzucił tu auto i uciekł. Policjanci ustalili, że samochód należy do 43-latki z gminy Masłów.

- W wozie były dokumenty jej syna. Na zdjęciu w paszporcie mundurowi rozpoznali człowieka, który im uciekał. Ten sam mężczyzna został nagrany przez monitoring sklepu - mówi Maciej Ślusarczyk.

W domu policjanci zastali ojca 21-latka. Ten telefonicznie skontaktował się z synem. Po tej rozmowie podejrzewany sam zgłosił się do komisariatu w osiedlu Na Stoku i przyznał do prowadzenia suzuki. Mężczyzna był trzeźwy, nie wolno mu jednak było kierować, bo ma cofnięte uprawnienia. Za niezatrzymanie się do kontroli i zmuszenie policjantów do pościgu nasze prawo przewiduje nawet pięć lat więzienia.

Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?

Co może policjant, a czego nie?	Czy dostałbyś się do policji? Test
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery	Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże?

ZOBACZ TAKŻE: Flesz – płaca do góry

Źródło: vivi24