Pościg za oplem w Ostrowcu. 30-latek był pijany, a w domu miał susz

Na ulicy 11 Listopada w Ostrowcu policjanci z ostrowieckiej drogówki chcieli we wtorek wieczorem zatrzymać do kontroli opla, którego kierowca jechał za szybko.

- Siedzący za kierownicą mężczyzna nie zareagował na wyraźne wydane polecenia do zatrzymania się przez policjantów. W związku z tym mundurowi udali się za nim w pościg, używając przy tym sygnałów świetlnych i dźwiękowych – informuje podkomisarz Ewelina Wrzesień, rzecznik prasowy ostrowieckiej policji.

Stróże prawa ustalili, kto jest właścicielem opla. Mężczyznę, jak się okazało 30-latka z gminy Bodzechów, zatrzymali na posesji. Badanie wykazało, że w organizmie ma ponad dwa promile alkoholu, zaś podczas przeszukania jego domu funkcjonariusze znaleźli siedem gramów suszu, wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana.