Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Adam Cyrański (Koalicja Obywatelska) o sytuacji w skarżyskim Mesko, trwającym strajku włoskim oraz wyborach nowego zarządu

Paweł Więcek
Paweł Więcek
Świętokrzyski poseł Adam Cyrański
Świętokrzyski poseł Adam Cyrański
Świętokrzyski poseł Adam Cyrański (Koalicja Obywatelska) o sytuacji w skarżyskim Mesko, trwającym strajku włoskim oraz wyborach nowego zarządu. - Regularne "manewry kadrowe" obniżają wiarygodność biznesową spółki w oczach potencjalnych kontrahentów - podkreśla Adam Cyrański, członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Jak dodaje, najbardziej cierpią na tym pracownicy zakładów.

W skarżyskim Mesko niedawno odwołano prezesa. Po raz kolejny w ciągu ostatnich lat. Doszło także do wymiany kierownictwa w spółce-matce, czyli Polskiej Grupie Zbrojeniowej. To także jedna z wielu roszad personalnych na przestrzeni niedługiego czasu. Kadrowe rewolucje są korzystne dla zbrojeniówki?
Jako przedsiębiorca z 30-letnim stażem i właściciel kilku firm wiem, że dla rozwoju spółek kluczowa jest stabilizacja na poziomie menedżmentu. Częste zmiany na stanowiskach prezesów skutkują dezorganizacją i osłabieniem pozycji rynkowej danego przedsiębiorstwa. Personalna karuzela w łonie zarządu uniemożliwia realizację założonych celów strategicznych, bo każdy nowy prezes ma swoją wizję, którą stara się wdrażać w życie. Dodatkowo brak silnej legitymacji ze strony właściciela dla zarządu paraliżuje także bieżące zarządzanie firmą. Osoby z kierownictwa wolą nie podejmować żadnych istotnych decyzji, by w efekcie nie narazić się radzie nadzorczej czy akcjonariatowi. Regularne "manewry kadrowe" obniżają również wiarygodność biznesową spółki w oczach potencjalnych kontrahentów. Bo dziś umawiasz się na dostawę sprzętu z prezesem X, a za moment prezes Y może wycofać się z umowy, jeśli zakwestionuje działania swojego poprzednika. Personalna biegunka jest chorobą polskiego sektora zbrojeniowego. To droga donikąd. Odpowiadając wprost na pana pytanie: trwająca seria dymisji i nominacji nie jest korzystna dla firm z branży.

W Mesko trwa strajk włoski. To wyraz sprzeciwu załogi wobec działań organów spółki. Jak Pan ocenia ten ruch ze strony pracowników?
Rozumiem tę desperację wynikającą z lęku o przyszłość zakładów Mesko oraz utrzymanie miejsc pracy. Przecież znakomitą większość kadry na liniach produkcyjnych stanowią świetni fachowcy z długoletnim stażem i bogatym doświadczeniem. Oni są fundamentem firmy. Poświęcili jej całe swoje życie, oddali serce i chcą w ten sposób dalej służyć naszej ojczyźnie. Gdy widzą nieustanną rotację prezesów i członków zarządu, gdy obserwują dezorganizację czy wręcz chaos w zarządzaniu firmą, ich niepokój rośnie. Mesko jest perłą w koronie Polskiej Grupy Zbrojeniowej, ale traci na wartości i znaczeniu właśnie w wyniku fatalnego nadzoru właścicielskiego, błędnych decyzji personalnych dotyczących kadry kierowniczej i wynikającego z tego zarządzania na tragicznie niskim poziomie – poza obowiązującymi współcześnie standardami w organizacjach biznesowych.

Na początku maja ma zostać ogłoszone postępowanie kwalifikacyjne na prezesa oraz członków zarządu Mesko. Czym powinna kierować się rada nadzorcza podejmując wybór?
W zarządzie Mesko powinni znaleźć się najlepsi w swojej branży menedżerowie – z konkretnymi, namacalnymi sukcesami i dobrymi referencjami z poprzednich firm, obdarzeni – to bardzo ważne – dużą wrażliwością na kwestie pracownicze. Zarząd i związki zawodowe nie mogą toczyć ze sobą ciągłych wojen. Obie strony powinny dążyć do wypracowania długofalowego porozumienia w duchu wzajemnego zrozumienia oraz poszanowania dla swoich potrzeb i oczekiwań. Najlepiej jednoczyć się wokół wspólnego celu, a tym powinna być dobra przyszłość Mesko i zdynamizowanie rozwoju. Nie uda się tego osiągnąć, jeśli rada nadzorcza po raz kolejny wybierze menedżera na czas krótszy niż podróż Pendolino – wsiądzie, zainkasuje kilka pensji, weźmie odprawę i wyskoczy na najbliższej stacji przejadając owoce ciężkiej pracy załogi. Niestety, obecnie rządzący traktują Mesko jako arsenał finansowy, z którego można wiadrami czerpać pieniądze dla swoich nominatów. Cierpią na tym pracownicy, dzięki którym ta firma wciąż jako tako funkcjonuje. To także strzał w kolano dla całej polskiej zbrojeniówki. Wzywam decydentów do ustabilizowania sytuacji w Mesko poprzez powołanie profesjonalnego zarządu, który będzie rozliczany ze swoich działań na podstawie realizacji celów, a nie według klucza partyjnych gierek w Zjednoczonej Prawicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie