Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Bogdan Latosiński atakuje radnych wojewódzkich. – Zapamiętam wam to do końca życia - mówi

/MAT/
Bogdan Latosiński - nowy poseł z Prawa i Sprawiedliwości
Bogdan Latosiński - nowy poseł z Prawa i Sprawiedliwości
Bogdan Latosiński, radny sejmiku województwa świętokrzyskiego i poseł elekt w niezbyt miłych okolicznościach pożegnał się z sejmikiem przed objęciem mandatu poselskiego - Jestem wierzący, ale życzę tym, którzy wstrzymali się od głosu i stoją za tą patologią, by sami jej zaznali – mówił na koniec XVI sesji sejmiku województwa ustępujący radny.

ZOBACZ też:
Ziobro: Przyszły minister sprawiedliwości powinien się zgodzić na ekstradycję Polańskiego

(dostawca: TVN24/x-news)

Żegnający się z funkcją radnego wojewódzkiego Bogdan Latosiński (został wybrany na posła w niedzielnych wyborach parlamentarnych z listy Prawa i Sprawiedliwości) miał pretensje, że część radnych wstrzymała się od głosu w głosowaniu nad uchwałą, którą złożył klub radnych Prawa i Sprawiedliwości. Sprawa dotyczyła nieprawidłowości przy zmianie nazw miejscowości w gminie Pierzchnica. Chodzi między innymi o Gumienice-Straszniów, czyli miejscowość, w której mieszka nowy poseł. Kilkanaście miesięcy temu władze gminy zdecydowały o odłączeniu z nazwy miejscowości drugiego członu, a to według radnego Latosińskiego rażące naruszenie prawa. Radny powołuje się na prawomocny wyrok Sądu Najwyższego, który zdecydował, że Wójt Pierzchnicy złamał prawo.

Radni Prawa i Sprawiedliwości, a konkretnie Bartłomiej Dorywalski wystąpili więc z wnioskiem o poruszenie sprawy na sesji, ale...nie mięli go na piśmie. Chcieli przesłać go drogą elektroniczną, jednak na to nie zgodził się przewodniczący Sejmiku Województwa, Arkadiusz Bąk. Zarządził jednak kilkunastominutową przerwę w obradach, podczas której radni PiS-u zdołali wydrukować i podpisać wniosek. W późniejszych minutach został on nawet przez radnych przyjęty (za zagłosowało dziesięć osób).

- Dla mnie w ogóle zajmowanie się numeracją domów w miejscowościach w ogóle nie leży w obowiązkach sejmiku. Niedługo może będziemy decydowali i o kolorze płotów przy posesjach - mówił nam po zakończeniu sesji Arkadiusz Bąk.

Podczas głosowania sześciu radnych wstrzymało się jednak od głosu. I choć trudno w to uwierzyć, bo sprawa zakończyła się ostatecznie przecież po myśli radnych Prawa i Sprawiedliwości, prawdopodobnie właśnie to rozwściekliło radnego Latosińskiego.

- Chociaż jestem wierzący, życzę wszystkim, którzy wstrzymali się od głosu i stoją za tą patologią, żeby sami jej zaznali. Zapamiętam Wam to do końca życia i życzę wam jak najgorzej – grzmiał na koniec sesji Latosiński. Jego słowa nie pozostały bez odpowiedzi.

- Jestem zażenowany Pana zachowaniem. Przykro mi bardzo, że żegna się pan w takim stylu z Sejmikiem Województwa, a dodatkowo wstyd mi, że nie zna przepisów. Jeżeli jest pan rzeczywiście wierzący, miejmy nadzieję, że Bóg to panu wybaczy takie zachowanie– odpowiadał Arkadiusz Bąk, przewodniczy Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.

Szesnasta sesja Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego zakończyła się więc w przykrych okolicznościach, chociaż rozpoczęła się od miłego akcentu. Czterej radni, którzy dostali się do Sejmu (Andrzej Kryj, Kazimierz Kotowski, Krystian Jarubas i Bogdan Latosiński) zostali oficjalnie pożegnani przez zarząd województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie