Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł PiS Marek Kwitek krytykuje burmistrza Sandomierza Marka Bronkowskiego za akcję "Walczymy o remont mostu na Wiśle i Lwowską Bis".

Klaudia Tajs
W krytyce burmistrza Sandomierza posła Marka Kwitka (w środku) wspiera  prezes zarządu okręgowego PiS poseł Krzysztof Lipiec z prawej i senator  PiS Jarosław Rusiecki, z lewej
W krytyce burmistrza Sandomierza posła Marka Kwitka (w środku) wspiera prezes zarządu okręgowego PiS poseł Krzysztof Lipiec z prawej i senator PiS Jarosław Rusiecki, z lewej Klaudia Tajs
Lawina krytyki pod adresem burmistrza Sandomierza Marka Bronkowskiego wylała się z ust posła Prawa i Sprawiedliwości ziemi sandomierskiej Marka Kwitka za zbieranie podpisów w ramach akcji "Walczymy o most w Sandomierzu" . Swoje stanowisko poseł Kwitek zawarł w oświadczeniu skierowanym do mieszkańców Sandomierza i dziennikarzy, które opatrzył tytułem "Burmistrz Sandomierza idzie na wojnę z Rządem".

Zdaniem posła Kwitka burmistrz Bronkowski odkrył w sobie zdolność pisania listów, dlatego po premier Beacie Szydło i prezesie Jarosławie Kaczyńskim, teraz pisze w sprawie remontu mostu i budowy Lwowskiej Bis do premiera Mateusza Morawieckiego. - Nie rozmawia, nie spotyka się z osobami decyzyjnymi, i jest przy tym bardzo zdziwiony dlaczego ta inwestycja jeszcze nie jest zrealizowana - skomentował Marek Kwitek. - W dodatku twierdzi, że wykorzystał już wszystkie możliwości administracyjne. Jeszcze nie przebrzmiały świąteczne życzenia o wzajemnej współpracy na rzecz rozwoju Sandomierza, składane przez burmistrza w sandomierskim Ratuszu, a już Marek Bronkowski z początkiem roku 2018 z wielkim hukiem rozpoczął swoją długą kampanię wyborczą przed jesiennymi wyborami samorządowymi. Obecny burmistrz Bronkowski przez osiem lat był zastępcą burmistrza Sandomierza od spraw inwestycji i sprawa Lwowskiej Bis jest mu dobrze znana. To w okresie jego kadencji ta inwestycja nie została przez marszałka Adama Jarubasa wpisana do Kontraktu Terytorialnego Województwa Świętokrzyskiego a Rząd PO-PSL nie uwzględnił II etapu tj. remontu mostu i budowy Lwowskiej Bis w Programie Budowy Dróg Krajowych. W ten sposób polityczni koledzy bardzo źle burmistrza potraktowali, z ogromną szkodą dla mieszkańców Sandomierza.

Lista zarzutów ze strony posła Kwitka w kierunku burmistrza Bronkowskiego jest bardzo duża. W krytyce posła Kwitka wspiera także senator PiS Jarosław Rusiecki, który nazywa burmistrza Sandomierza celebrytą walczącym o swój los.
Burmistrz Marek Bronkowski z oświadczeniem zapoznał się. Jak przyznał - pobieżnie. - Lubię pisać listy, bo jest to bardzo dobra forma komunikowania się - skomentował we wtorek Marek Bronkowski. - Oświadczenie zostało przedstawione jako informacja, że burmistrz rozpoczął wojnę z Rządem. To nie burmistrz, to mieszkańcy. Wiem jakie są ich nastroje i determinacja, bo spotykam się z nimi. Być może poseł lub senator, nie mają bezpośredniego kontaktu z mieszkańcami Sandomierza i tego nie odczuwają. To żadna wojna i polityka. Jest to inwestycja ponadlokalna. Dziwię się, że ktoś może upolityczniać remont mostu i budowę "Lwowskiej Bis".
Czy burmistrz Bronkowski czuje się celebrytą? - Jestem samorządowcem i burmistrzem miasta - zapewnia Marek Bronkowski. - Daleko mi od celebrowania. Robię swoje.

Oświadczenie Posła PiS Marka Kwitka

Szanowni mieszkańcy Sandomierza! Pan Burmistrz odkrył w sobie niesamowite zdolności pisania listów otwartych do znanych osób: do Pani Premier Beaty Szydło, do Pana Prezesa Jarosława Kaczyńskiego a teraz do Pana Premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie remontu mostu i budowy Lwowskiej Bis. Nie rozmawia, nie spotyka się z osobami decyzyjnymi, i jest przy tym bardzo zdziwiony dlaczego ta inwestycja jeszcze nie jest zrealizowana, przecież pisze Burmistrz Sandomierza. W dodatku twierdzi, że wykorzystał już wszystkie możliwości administracyjne. Jeszcze nie przebrzmiały świąteczne życzenia o wzajemnej współpracy na rzecz rozwoju Sandomierza, składane przez Burmistrza w sandomierskim Ratuszu, a już Marek Bronkowski z początkiem roku 2018 z wielkim hukiem rozpoczął swoją długą kampanię wyborczą przed jesiennymi wyborami samorządowymi. Podjęte działania świadczą o braku wiarygodności Burmistrza co do jego priorytetów, czy ważniejsza jest realizacja inwestycji tj. remontu starego mostu na Wiśle i budowy Lwowskiej Bis, czy wygranie wyborów i sprawowanie władzy przez kolejną kadencję. Jest nadzieja, że uda się zrealizować to zadanie z budżetu państwa, poprzez jego etapowanie, ale to wymaga spokoju i spójnych działań oraz szerokiej współpracy z samorządami. Robienie pokazowych i politycznych akcji tylko utrudnia i oddala remont mostu oraz budowę Lwowskiej Bis. Żaden Rząd nie będzie działał po presją zwłaszcza, że przedstawiciel władzy lokalnej, jakim jest Pan - Burmistrz Królewskiego Miasta Sandomierza, grozi blokadą mostu. Mam nieodparte wrażenie, że nie są to osobiste pomysły Marka Bronkowskiego. Powstaje pytanie: dlaczego burmistrz Sandomierza daje się wykorzystywać przez PO, PSL, Nowoczesną, KOD, czyli totalną opozycję i wciąga sandomierski samorząd w politykę sprzeciwu wobec polskiego, demokratycznie wybranego Rządu? Czy leży to w interesie mieszkańców Naszego Miasta? Panie Burmistrzu! Bez możliwości pochwalenia się osobistymi sukcesami krytykuje Pan działania polskiego Rządu, żądając jednocześnie od niego ponad 200 mln zł. To jest szczyt pańskiego realizmu politycznego. Krytykuje Pan i niweczy działania parlamentarzystów województwa świętokrzyskiego i podkarpackiego, skupionych w Parlamentarnym Zespole Przyjaciół Królewskiego Miasta Sandomierza, którzy zabiegają w Ministerstwie Rozwoju, Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, Ministerstwie Obrony Narodowej o realizacji tej strategicznej, ponadregionalnej inwestycji ze środków budżetu państwa. Jest to jedyne rozwiązanie, gdyż Pańscy koledzy z koalicji PO-PSL nie umieścili tego zadania w Programie Budowy Dróg Krajowych, jak również nie zabezpieczyli środków finansowych na realizację już wpisanych inwestycji. Pragnę również nadmienić Panu Burmistrzowi, że Zespół Parlamentarny funkcjonuje w Sejmie, a nie sandomierskim Ratuszu. Już w ubiegłym roku Marek Bronkowski rozpoczął niebezpieczną grę, zgłaszając na sesji Rady Miasta Sandomierza projekty uchwał dotyczący przyjęcia Karty Samorządności, w celu obrony rzekomo zagrożonego samorządu i praw obywateli. Preambuła miała charakter czysto polityczny i skierowana była przeciw Rządowi Premier Beaty Szydło. Była to kalka uchwały przygotowana dla samorządów przez totalną opozycję, podobnie jak uchwała dotycząca realizacji drogi S74. Koalicja PO-PSL w roku wyborczym wpisała tę inwestycję do Programu Budowy Dróg Krajowych z listy rezerwowej, nie zabezpieczając środków finansowych na jej realizację i nie przygotowując przez 8 lat dokumentacji. Potem podniosła razem z Burmistrzem larum, dlaczego inwestycja nie jest realizowana. Jak należy ocenić takie działania? Czy kierowano się dobrem miasta, czy była to czysta polityka na zamówienie? Burmistrz apeluje o to, aby nie robić polityki w samorządach, a swoim działaniem politykę uprawia. Wynajmowanie Ratusza i udział w spotkaniu z bardzo „apolitycznym” Jerzym Stępniem, byłym prezesem Trybunału Konstytucyjnego, było przecież działaniem nie związanym z polityką, podobnie, jak protestowanie przed Rejonowym Sądem w Sandomierzu w obronie wymiaru sprawiedliwości. Oczywiście Program Mieszkanie+ w Sandomierzu też nie będzie realizowany ponieważ wg. Burmistrza to „wielka ściema” polskiego Rządu - inne miasta mogą budować mieszkania, a Sandomierz nie. Szanowny Panie Burmistrzu, może odwiedziłby Pan Burmistrza Morawicy, jeszcze niedawnego wójta - to zdradziłoby tajemnicę odnoszenia sukcesu w realizacji inwestycji we współpracy z polskim Rządem. Chociaż z drugiej strony, przecież ma Pan ogromne doświadczenie, był Pan przez 8 lat zastępcą Burmistrza Sandomierza od spraw inwestycji i sprawa Lwowskiej Bis jest Panu dobrze znana. To w okresie Pana kadencji ta inwestycja nie została przez Marszałka Adama Jarubasa wpisana do Kontraktu Terytorialnego Województwa Świętokrzyskiego a Rząd PO-PSL nie uwzględnił II etapu tj. remontu mostu i budowy Lwowskiej Bis w Programie Budowy Dróg Krajowych. W ten sposób polityczni koledzy bardzo źle Pana potraktowali, z ogromną szkodą dla mieszkańców Sandomierza. Szanowny Panie Burmistrzu, proszę o opamiętanie, rozwagę i niewciąganie mieszkańców w Pana osobistą, cyniczną i niebezpieczną grę wyborczą. Ta polityka nie jest zgodna z interesem Miasta, ale jeszcze można z tej drogi zawrócić. Przykłady Staszowa czy Starachowic świadczą, jakie ogromne korzyści mają mieszkańcy, gdy władze samorządowe współpracują z Rządem, a nie próbują go zwalczać. Przecież o tym, że współpraca jest możliwa świadczą nasze wspólne działania w realizacji ulicy Staromiejskiej. Mam nadzieję, że w krótkim czasie również tereny inwestycyjne „Gęsiej Wólki” zostaną włączone do Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice”, z korzyścią dla rozwoju Sandomierza. Jestem przekonany, że także Nasze Miasto może skorzystać z Pakietu rozwoju dla średnich miast, do którego zostało zakwalifikowane. Jak Pan Burmistrz chce realizować te zadania idąc na wojnę z Rządem? Czy pragnie być Pan zapamiętany jako Burmistrz, który zamiast rozwijać Miasto, „buduje” ronda malując je na asfalcie? Czy z tego ma słynąć Sandomierz? Śmiem twierdzić, że dopóty Pan Burmistrz nie będzie chciał współpracować a podobne działania będą podejmowane, to realizacja inwestycji w postaci remontu starego mostu na Wiśle i budowy Lwowskiej Bis, za kadencji Burmistrza Marka Bronkowskiego ma znikome szanse powodzenia. Rozumiem, że nie jest to celem Pana działania.

Z wyrazami szacunku, Marek Kwitek Poseł na Sejm RP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie