- Około godziny 19 w środę otrzymaliśmy zgłoszenie, że na terenie rezerwatu Wietrznia znajduje się młody, 26-letni kielczanin, który grozi, że skoczy ze skały. Mężczyzna miał być nietrzeźwy - opowiada Andrzej Baran z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Na miejscu policjanci i strażacy odwiedli 26-latka od pomysłu pozbawienia siebie życia. - Człowiek został przekazany załodze karetki pogotowia, która odwiozła go do szpitala. Stamtąd prawdopodobnie został odebrany przez matkę - dodaje Andrzej Baran.
Na tym jednak historia się nie kończy. Bo około godziny 23 środowej nocy mężczyzna wyszedł z domu. - O godzinie 1 w nocy zadzwonił po karetkę pogotowia odgrażając się, że chce popełnić samobójstwo - tłumaczył oficer prasowy świętokrzyskiej policji.
Od czwartkowego poranka trwały poszukiwania mężczyzny. Był widziany w okolicach lasu przy ulicy Ściegiennego w Kielcach, gdy próbował przejść przez jezdnie. Przed południem natrafiono na 26-latka. Był cały i zdrowy.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?