Wszystko zaczęło się od wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborów i przejęciu władzy w Urzędzie Marszałkowskim. Nowa władza rozpoczęła wymianę kadr - tak miało stać się także z przedstawicielem Samorządu w Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego, zajmującej się promocją i rozwojem turystyki. Zwyczajowo przedstawiciel marszałka jest prezesem tego stowarzyszenia. To zrozumiałe - Urząd Marszałkowski płaci największą stawkę. Od 2006 roku przedstawicielem i prezesem był z woli kontrolowanego przez Polskie Stronnictwo Ludowe Sejmiku Jacek Kowalczyk, dyrektor wydziału w Urzędzie Marszałkowskim zajmującym się między innymi turystyką.
Zarząd wojewódzki najpierw jako swojego przedstawiciela wyznaczył przewodniczącego Sejmiku Andrzeja Prusia. Odbyło się Walne Zgromadzenia Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego i Pruś został wybrany na prezesa. Dzień później zrezygnował z tej funkcji oraz bycia przedstawicielem w Regionalnej Organizacji Turystycznej. Kilka dni później zarząd wyznaczył Marcin Piętaka, obecnego dyrektora gabinetu marszałka.
Jak się okazuje, oba wybory mogą stać się nieważne, prawdopodobnie złamano bowiem statut województwa. Nadal obowiązuje bowiem uchwała Sejmiku Województwa, że to właśnie to gremium powołuje przedstawiciela samorządu województwa w Regionalnej Organizacji Turystycznej. Dotarliśmy do takiego dokumentu z 30 czerwca 2000 roku. Na tej podstawie Sejmik powoływał w przeszłości swoich przedstawicieli, najpierw Mariana Budziosza i potem 27 maca 2006 roku Jacka Kowalczyka. Tego ostatniego do dziś Sejmik nie odwołał, prawdopodobnie jest więc zgodnie ze statutem województwa nadal jego przedstawicielem w Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Powstał więc niezły galimatias. Dlaczego zespół prawny marszałka województwa zarekomendował powołanie przez zarząd mimo uchwały wskazującej, iż robi to Sejmik? Czekamy na wyjaśnienia z Urzędu Marszałkowskiego, który analizuje sytuację.
Dodajmy, że Andrzej Pruś rezygnując z szefowania Regionalnej Organizacji Turystycznej wyjaśniał, że istnieją wątpliwości natury prawnej, iż nie może łączyć funkcji radnego sejmiku i prezesa instytucji podległej samorządowi województwa, która prowadzi działalność gospodarczą. Po tej sytuacji grupa 11 radnych opozycyjnych Sejmiku złożyła wniosek o wygaszenia mandatu Prusia. Po jego odrzuceniu przez Sejmik, radni skierowali wniosek o wygaszenia mandatu przez wojewodę świętokrzyskiego. Trwa rozpatrywanie wniosku.
Co ciekawe, jeszcze większe zamieszanie może powstać, jeśli wojewoda wygasiłaby mandat Andrzeja Prusia. Wtedy pierwszym do objęcia mandatu radnego po nim jest... Marcin Piętak, obecnie dyrektor gabinetu marszałka, który... nie mógłby być radnym Sejmiku i przedstawicielem marszałka w Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Rzeczywistość jest taka, że Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego pozostaje bez prezesa. Nie ma też terminu walnego zgromadzenia, być może zostanie on wyznaczony dopiero po...wakacjach. Może do tego czasu uda się wyjaśnić wątpliwości prawne.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – mieszkania drożeją
Źródło: vivi24
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?