Powiat dofinansuje budowę ulicy Spacerowej w Skarżysku. Radni PiS byli przeciw - dlaczego?

Podczas ostatniej sesji rady powiatu skarżyskiego głosowano nad uchwałą o dołożeniu gminie Skarżysko - Kamienna stu tysięcy złotych do przebudowy odcinka ulicy Spacerowej w Skarżysku - Kamiennej. Większa część ulicy na osiedlu Dolna Kamienna jest już asfaltowa, gruntowy pozostał odcinek od ulicy Żurawiej do Jastrzębiej. Tam mieści się specjalny ośrodek szkolno wychowawczy dla niepełnosprawnych. Droga jest w fatalnym stanie. Mieszkańcy i rodzice odbierający dzieci z ośrodka muszą slalomem mijać kałuże, bądź grzęznąć w błocie. Starania o doprowadzenie tego fragmentu ulicy do porządku trwają od lat.

Koszt przebudowy szacowany jest na 600 - 700 tysięcy złotych, zdecydowaną większość tej kwoty pokryje miasto. Starosta Artur Berus apelował o przyjęcie uchwały. Radni Prawa i Sprawiedliwości powiedzieli jednak - nie. Co prawda przekazanie pieniędzy przegłosowano stosunkiem głosów 11:7, ale niesmak pozostał.

- Bardzo mi przykro, ze radni opozycji tak się zachowali. W takich sprawach nie powinno być miejsca na politykę, chodzi o dobro mieszkańców, w tym niepełnosprawnych i ich rodziców - nie kryje żalu Artur Berus.

Dlaczego radni PiS głosowali przeciw? O wyjaśnienie poprosiliśmy Grzegorza Małkusa, nota bene wieloletniego działacza Olimpiad Specjalnych, zaangażowanego w pomoc niepełnosprawnym.

- O tym, że ta droga jest potrzebna, nie trzeba nas przekonywać. To sprawa honorowa. Albo powinniśmy sami ją wyremontować, jako powiat, albo niech miasto to zrobi bez naszych stu tysięcy. Prezydent Skarżyska Konrad Kronig już nas kiedyś w sprawie dróg wykiwał. Byliśmy umówieni, że pięć lokalnych dróg miasto przejmie spod zarządu powiatu. Przyjęliśmy stosowną uchwałę, a wtedy prezydent zmienił zdanie i ją zaskarżył do wojewody. Fakt, zawierała błędy, ale można je było poprawić. Efekt był taki, że do przekazania ulic gminie nie doszło - tłumaczy radny Prawa i Sprawiedliwości.