Powiat kazimierski pomaga uchodźcom z Ukrainy. W całym regionie nadal prowadzone są zbiórki

We wtorek do Kazimierzy Wielkiej dotarł wyjątkowy transport. Przebywający tu podopieczni domu dziecka ze Lwowa otrzymali dary od firmy Philip Morris Polska.

- Pracownica firmy Phillip Morris pochodzi z naszej gminy i opowiedziała w pracy o panującej u nas sytuacji. Firma zdecydowała się na wspaniały gest. Zorganizowali zbiórkę i przygotowali paczkę dla dzieciaków, które tymczasowo u nas mieszkają - mówi Łukasz Maderak, wiceburmistrz Kazimierzy Wielkiej.

Zobacz zdjęcia

W środę w gminie Kazimierza Wielka przebywało około 300 uchodźców. Od 15 marca, obywatele Ukrainy mają możliwość uzyskania numeru PESEL. Jak mówi wiceburmistrz Kazimierzy Wielkiej, Łukasz Maderak, w mieście wydawanie numerów PESEL idzie sprawnie. - Obsługujemy średnio po 15, czasem 20 osób dziennie. Mamy też innych interesantów, więc nie możemy skupić się tylko i wyłącznie na nadawaniu numerów PESEL.

Wszystkie ukraińskie dzieci przebywające na terenie Kazimierzy Wielkiej, uczęszczają do Szkoły Podstawowej numer 3.
- Mamy ponad 50 ukraińskich uczniów w Szkole Podstawowej numer 3, troje dzieci w przedszkolu i troje dzieci w szkole w Wielgusie. Żeby ułatwić im odnalezienie się w obcym kraju, trzy razy w tygodniu organizujemy specjalnie dla nich dodatkowe lekcje z języka polskiego. Zorganizowaliśmy także oddział przygotowawczy dla klas 1-3. Dzieci z Ukrainy mają u nas również darmowe posiłki. Niedługo do kadry szkolnej dołączy Ukrainka, która będzie pracować w naszej szkole jako pomoc nauczyciela - dodaje Łukasz Maderak, wiceburmistrz Kazimierzy Wielkiej.

Z informacji podanych przez Kamila Włosowicza, wiceburmistrza gminy Skalbmierz wynika, że w środę na terenie gminy przebywało 57 uchodźców. Numer PESEL otrzymało 55 osób, jednak należy podkreślić, że są to osoby nie tylko z gminy, ale również z innych miejscowości, jak na przykład Kazimierza Wielka czy Kraków.

Do Zespołu Placówek Oświatowych w Skalbmierzu uczęszcza obecnie 10 uczniów szkoły podstawowej, w przedszkolu miejskim jest 6 przedszkolaków.

- Na początku martwiliśmy się, jak dzieci z Ukrainy odnajdą się w naszej szkole, w zupełnie nowym otoczeniu i z obcym językiem. Na szczęście wszystko jest super. Nasi uczniowie otoczyli ich swoją opieką i służą pomocą w każdej kwestii. Z tym językiem nadal bywają problemy, ale mamy teraz takie technologie, dzięki którym możemy się bezproblemowo porozumiewać. W pierwszych dniach nauki zgadzamy się również na to, żeby mamy jeździły do szkoły wraz z dziećmi. Dzięki temu wszystkim łatwiej jest oswoić się z nową sytuacją - mówi Piotr Binkowski, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Skalbmierzu.

Dzieci - uchodźcy, którzy trafili do skalbmierskiej placówki nie mieli ze sobą niczego. Dzięki pomocy rodziców i nauczycieli otrzymały odpowiednią wyprawkę - wszystkie jej elementy były nowe lub w bardzo dobrym stanie. Mali Ukraińcy otrzymują także darmowe posiłki.

- Na terenie naszej gminy nadal przebywa 16 uchodźców z Ukrainy. Do środy wydaliśmy 7 numerów PESEL. W naszych szkołach jest kilkoro uczniów z Ukrainy. Ciągle prowadzimy zbiórki, dużo darów przekazujemy uchodźcom przebywającym w domach prywatnych na terenie gminy - mówi Sławomir Kowalczyk, burmistrz Opatowca.

W gminie Czarnocin przebywa ponad 50 uchodźców z Ukrainy, ponad 20 z nich to dzieci. Do tej pory wydano 45 numerów PESEL. W szkołach na terenie gminy uczy się obecnie 6 ukraińskich dzieci, ale, jak szacuje Maria Kasperek, wójt gminy, będzie ich więcej.

12 osób z Ukrainy przebywało w środę w świetlicy w Zbeltowicach w gminie Bejsce, 10 w domach prywatnych a trzy osoby w Domu Opieki dla Osób Starszych Caritas Diecezji Kieleckiej. Numer PESEL otrzymało już 10 osób.

- Obecnie nie mamy uczniów w naszych szkołach, ponieważ uczniowie z Ukrainy uczą się u nas zdalnie. Otrzymali od nas wszystkie niezbędne rzeczy, zapewniliśmy im internet i komputery - mówi Edward Krupa, wójt gminy Bejsce.

We wszystkich gminach powiatu kazimierskiego nadal trwają zbiórki darów dla Ukraińców. Wśród najbardziej potrzebnych rzeczy nieustannie wymienia się jedzenie, środki higieniczne oraz koce i ręczniki.