(fot. Policja )
Wszystko zaczęło się po godzinie 20 w Daleszycach. Policjanci kieleckiej drogówki jadący oznakowanym autem marki Kia Cee'd zwrócili uwagę na czerwonego volkswagen golfa IV, który jechał bez włączonych świateł mijania. Nie zapalał ich nawet gdy jadący z przeciwka dawali mu znaki, by to zrobił.
- Gdy policjanci zaczęli dawać kierowcy znaki by zatrzymał się do kontroli, ten zaczął uciekać w kierunku Sukowa. Golf jechał środkiem jezdni tak, by uniemożliwić policjantom wyprzedzanie. Zajeżdżał im drogę, próbował zepchnąć radiowóz z jezdni. W trakcie tych manewrów doszło do wypadku. Radiowóz potrącił pieszego: mężczyznę, który szedł właśnie do swego wozu - opowiadają policjanci.
Potrącony przez policjantów 34-latek z urazem nogi trafił do szpitala na Czarnowie. Uciekinier wjechał do Kielc. Tu próbowały go zatrzymać także inne patrole. Czytelnicy "Echa Dnia" alarmowali o radiowozie na sygnale mknącym ulicą Wojska Polskiego. Na ulicy Wrzosowej policjanci zablokowali jezdnię radiowozem.
- Golf nieomal potrącił policjanta. Funkcjonariusz w ostatniej chwili odskoczył. Potem wyciągnął broń i dwa razy strzelił w koła oddalającego się volkswagena - relacjonują policjanci.
Ścigany golf jadąc w pewnym momencie pod prąd, ruszył w stronę podkieleckiej Bilczy a potem Chęcin. Tu w pobliżu supermarketu policjanci zablokowali mu drogę.
- Mężczyzna usiłował się przebić. Uderzył jeszcze w bok jednego z radiowozów. Potem zatrzasnął się w samochodzie - informują stróże prawa.
Mundurowi wydobyli mężczyznę z auta. Zatrzymanym okazał się 33-latek z powiatu biłgorajskiego (lubelskie) poszukiwany listem gończym.
- Ma do odsiedzenia ponad dwa lata więzienia za oszustwo. Samochód którym uciekał, został kilkanaście dni wcześniej skradziony na lubelszczyźnie - mówią policjanci.
(fot. Policja )
(fot. Policja )
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?