Powiat opatowski na gali finałowej akcji Rolnik Roku. Tak odbierali nagrody i się bawili

W czołówce regionu

Ogromny sukces w akcji Rolnik Roku 2017 odnieśli Dariusz i Agnieszka Sasak z Gołoszyc w gminie Baćkowice. Hodowcy krów mlecznych zajęli pierwsze miejsce w powiecie opatowskim i trzecie w województwie. Kapituła zwróciła uwagę na stopień rozwoju gospodarstwa. Utrzymując stado 50 sztuk bydła, korzystają z nowoczesnych technik pracy, mają samojezdną sieczkarnię do kukurydzy, dzięki której hektar koszą w pół godziny. Dysponują też siedmioma ciągnikami i kombajnami zbożowymi. Dodatkowo prowadzą uprawę rzepaku.

- Ależ emocje. Wyjście na scenę to wyjątkowo poruszający moment. Nie spodziewaliśmy się, że takich przeżyć - przyznawali młodzi rolnicy. W nagrodę wyjadą z europosłem Czesławem Siekierskim na wycieczkę do Brukseli, zwiedzą najbardziej popularne atrakcje oraz budynki, gdzie na co dzień pracują najważniejsi politycy Europy. Otrzymali także talon wartości 2500 złotych od firmy Raf - Pol z Huty Starej w powiecie włoszczowskim. Bon wykorzystają na nawóz wapniowy granulowany, który odkwasza glebę, i przyczynia się do wzrostu plonowania. Wszystkie produkty Raf-Polu są atestowane i posiadają certyfikaty ekologiczne.

- Korzystaliśmy już z wapna od tego przedsiębiorstwa. Jest rewelacyjne. Zastosowanie daje bardzo dobre efekty, jesteśmy bardzo zadowoleni z takiej nagrody - dodawali laureaci. Wyjaśniali, że praca we własnym gospodarstwie daje im dużo przyjemności i satysfakcji. - Tak sobie układamy dzień pracy, by móc skorzystać trochę z przywilejów młodości, wyjść gdzieś, pójść na dyskotekę. Mamy też pomoc rodziców, dzięki czemu jest nam łatwiej wykonać wszelkie roboty - wyjaśniali Agnieszka i Dariusz Sasakowie. - Wstajemy o trzeciej rano, to może jest i minus, ale dzięki temu mamy wolne wieczory - mówią. - Praca we własnym gospodarstwie daje nam dużo satysfakcji, nie wyobrażamy sobie, abyśmy mieli zajmować się inną pracą. To jest nasza pasja - podkreślają. Jak dodają, bardzo ważny jest stały rozwój, inwestowanie. - Wprowadzanie nowych rozwiązań ułatwia i usprawnia wszelkie prace. Trzeba korzystać z najnowszych urządzeń, maszyn, by mieć przyjemność z pracy i życia. Nie można się zatrzymać, bo potem trudno będzie nadrobić zaległości - wyjaśnia pan Dariusz.

Nagrodą za sukces w powiecie jest też bon o wartości 150 złotych na nawozy YaraVita Thiotrac od firmy YARA. Na galę finałową przybyli z rodziną, dumną z ich sukcesów.

Grunt to przedsiębiorczość

- Dzisiejsze gospodarstwa to są świetnie zarządzane przedsiębiorstwa, a sami rolnicy to niesamowite osobowości. I nie można nie wspomnieć o paniach, które pracują na wsiach. Gospodynie pięknie promują ziemię świętokrzyską - mówił marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas.

Pod wrażeniem pomysłowości i kreatywności rolników był też europoseł Czesław Siekierski. - Grono laureatów wyróżnia się przedsiębiorczością, to są wyjątkowi rolnicy i wyjątkowi ludzie, którzy wiedzą, jak rozwijać swoje gospodarstwa, w co inwestować, są profesjonalistami - podkreślał.

Na podium powiatu

Zaś w akcji Gospodynie i Gospodarze Wiejscy pierwsze miejsce w powiecie opatowskim zajęli Sobowiacy z Sobowa w gminie Ożarów. Stowarzyszenie bierze udział w przedsięwzięciach lokalnych i regionalnych, jak Orszak Trzech Króli w Ożarowie, Przegląd Kolęd i Pastorałek w Opatowie, Świętokrzyski Przegląd Kolęd w Starachowicach. Gospodynie podtrzymują tradycje ludowe, wykonują palmę wielkanocną, wieniec dożynkowych. Laureatki otrzymały zestawy nasion oraz cebulek od ACM Agrocentrum oraz Plantico a także bogate zestawy przypraw z książką kucharską Roberta Sowy.

-Gospodynie kultywują tradycje związane ze śpiewem, tańcem, kulinariami, coraz więcej osób młodych gromadzą wokół siebie, przekazując im tradycje. Dziękuję im za to - dodawała wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek.

Współorganizatorem akcji jest Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego.