14 września 1862 roku odbyło się na Świętym Krzyżu wielkie zgromadzenie duchowieństwa oraz wiernych. Do liczącego blisko 30 tysięcznego tłumu płomienne kazanie wygłosił ksiądz Ignacy Zakrzewski z Opatowa.
Początek zrywu
Jak wyglądał początek powstania na ziemi opatowskiej? W nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku blisko 300 osobowy oddział miał zdobyć Opatów. Nie zdecydowano jednak na jego zajęcie, które wkrótce i tak znalazło się w polskich rękach, gdyż Rosjanie koncentrowali swoje siły jedynie w większych miastach regionu. Słabe uzbrojenie oddziałów powstańczych, problemy organizacyjne, a przede wszystkim ofensywa rosyjska sprawiły, że główne miasto ziemi opatowskiej znów znalazło się w rękach zaborcy.
W listopadzie 1863 roku na terenie powiatu znalazły się powstańcy pod dowództwem generała Józefa Hauke-Bosaka oraz Zygmunta Chmieleńskiego. Wkrótce potem, w nocy 25 listopada 1863 roku Opatów został odbity dzięki brawurowej akcji trzech szwadronów jazdy. Wiadomość o sukcesie bardzo zaniepokoiła stronę rosyjską, tym bardziej, że w ręce powstańców wpadła zasobna kasa powiatowa, jeńcy, broń oraz amunicja. Wśród polskich żołnierzy odżyły nadzieje na przetrwanie powstania w okresie zimy 1863/1864, a nawet jego ostateczne zwycięstwo.
Był to jednak jeden z niewielu sukcesów strony polskiej, która znajdowała się w niemal ciągłym odwrocie. Na początku 1864 roku powstanie dogasało w wielu miejscach Królestwa Polskiego. Rosjanie dążyli do ostatecznej rozprawy z polskimi oddziałami. W sztabie powstańczym przygotowano więc plan ataku na Opatów i ponownie zajęcie miasta. Miało to mieć nie tylko znaczenie militarne, ale również polityczne i pokazać, że Polacy ciągle walczą o wolną i niepodległą ojczyznę. Według historyków powstania styczniowego próba zdobycia miasta była jedyną szansą na wyjście z bardzo trudnej sytuacji w jakiej znaleźli się powstańcy.
Wielkie starcie
Wszystko rozegrało się 21 lutego 1864 roku. Strona polska nie doceniła jednak Rosjan. Dodatkowym problemem był brak w trakcie bitwy dowódcy - generała Józefa Hauke-Bosaka. Tymczasowe dowództwo nad oddziałami objęli pułkownik Apolinary Kurowski oraz pułkownik Ludwik Zwierz-dowski-Topór. Co wydarzyło się pod Opatowem? - Początek bitwy zapowiadał sukces strony polskiej, jednak po kilkugodzinnej walce, po poniesieniu sporych strat także wśród oficerów (ciężko ranny pułkownik Ludwik Zwierzdowski-Topór dostał się do niewoli), Apolinary Kurowski nie wytrzymał napięcia i zdecydował się dać hasło do odwrotu. Bitwa toczyła się po zmroku, czyli od około godziny 17 do godziny 23. Straty powstańców wyniosły 50 zabitych i 62 rannych - opisywał sytuację w okolicach Opatowa profesor Adam Massalski. Na dodatek wobec informacji o przeważających siłach wroga żołnierze polscy wpadli w panikę, porzucając broń i amunicję.
Powiat zapisał swoją kartę
Bitwa opatowska przypieczętowała ostateczną klęskę powstania styczniowego w zaborze rosyjskim. Upadek niepodległościowego zrywu nie był jednak końcem problemów mieszkańców ziemi opatowskiej. Na powiat spadły bowiem druzgocące represje - 1 represjonowany przypadał na 479 mieszkańców. Był to najwyższy wskaźnik na całej Kielecczyźnie. Za ofiarność mieszkańców powiat opatowski zmuszony był zapłacić dodatkową kontrybucję.
- Region świętokrzyski, a w nim również Opatów i jego okolice, zapisał piękną i bogatą kartę walk o wolność w latach 1863-1864. Już w 1861 roku, na fali wydarzeń ogólnokrajowych, w Opatowie odbyły się niepodległościowe demonstracje. W Opatowie można znaleźć wiele miejsc, mogił, pomników, związanych z Powstaniem Styczniowym. Pamiętajmy o bohaterach tamtych dni, walczących i oddających życie za wolność - mówi Zbigniew Zybała, regionalista zajmujący się tematyką powstania styczniowego w Opatowie i przewodnik w opatowskiej Podziemnej Trasie Turystycznej.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. Jedziesz na ferie? Niewiedza może Cię drogo kosztować
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?