Około godziny 7.30 do dyżurnego policji w Kazimierzy Wielkiej dodzwonił się młody człowiek.
- Przekazał krótki, niepokojący komunikat „Ratunku, ratunku” po czym się rozłączył - mówiła sierżant sztabowy Monika Cichy z Komendy Powiatowej Policji w Kazimierzy Wielkiej.
Dyżurny wielokrotnie próbował oddzwonić, telefon z którego wpłynęło wezwanie był jednak wyłączony. Mimo to udało się ustalić podejrzewanego.
- Jak się okazało, to 14-latek jadąc na lekcje szkolnym autokarem zadzwonił na numer alarmowy robiąc sobie żarty. Chłopcem zajmie się odpowiedni sąd - informowała Monika Cichy.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
Co może policjant, a czego nie? | Czy dostałbyś się do policji? Test |
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery | Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże? |
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?