Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar goni pożar. Nie wypalajcie traw!

Rafał Banaszek
Wypalanie traw i zarośli jest prawnie zabronione! Tylko w ciągu ostatniego miesiąca strażacy odnotowali 25 takich pożarów w powiecie włoszczowskim.
Wypalanie traw i zarośli jest prawnie zabronione! Tylko w ciągu ostatniego miesiąca strażacy odnotowali 25 takich pożarów w powiecie włoszczowskim. PSP Włoszczowa
Straż pożarna we Włoszczowie bije na alarm! W ciągu ostatniego miesiąca było aż 25 pożarów łąk.

Szkodliwe pożary

Szkodliwe pożary

Aspirant sztabowy Dariusz Gieroń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włoszczowie: - Zmorą pożarową jest wiosenne wypalanie traw, a późnym latem i jesienią wypalanie resztek pożniwnych. W naszej świadomości zalągł się mit, że wypalanie traw i słomy poprawia jakość gleby, jest swoistym rodzajem jej nawożenia i użyźniania. Rolnicy nadal sądzą, że ogień to "najtańszy herbicyd" do zwalczania chwastów. Okazuje się, że aby grunty rolne utrzymywane były w tak zwanej dobrej kulturze rolnej, przy zachowaniu wymogów ochrony środowiska, zabronione jest wypalanie traw. Wiele lat temu naukowcy udowodnili, że takie pożary są szkodliwe. I na dodatek niebezpieczne. Podczas pożaru powstaje duże zadymienie, które jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zdarzenia, z uwagi na możliwość zaczadzenia. Od palącego się poszycia gleby, zapaleniu ulega podziemna warstwa torfu, który może zalegać nawet do kilkunastu metrów w głąb. Są to pożary długotrwałe (nawet do kilku miesięcy) i trzeba pamiętać, że po zimie trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko. W rozprzestrzenianiu ognia pomagają także powiewy wiatru. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Strażacy zaangażowani w te akcje mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę niezbędni.

Wystarczyło kilka cieplejszych dni, a strażacy już wielokrotnie wyjeżdżali do gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków. Wiele się o tym mówi, ale niestety złe praktyki powtarzają się w rolnictwie z roku na rok. I zawsze o tej samej porze - na przełomie zimy i wiosny.

Nie pomagają kierowane do ludzi apele mówiące, że wypalanie suchej roślinności jest niezgodne z prawem i szkodzi środowisku, a właściciele dopuszczający się takich praktyk mogą zostać surowo ukarani.
- Za wypalanie trawy grożą sankcje finansowe. Oprócz kar, które może nałożyć policja i straż pożarna, rolnicy mogą być ukarani przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w formie zmniejszenia dopłat bezpośrednich o 3 procent - twierdzi Grzegorz Dziubek, kierownik Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa we Włoszczowie. - Każdy przypadek wypalania traw rozpatrywany jest indywidualnie, a wysokość kary zależy od "stopnia winy" i może być pomniejszona z 3 do 1 procenta lub podniesiona z 3 do 5 procent należnych rolnikowi dopłat bezpośrednich za dany rok. Jeżeli rolnikowi zostanie udowodnione celowe wypalanie traw, kara może być jeszcze wyższa i sięgnąć nawet 20 procent wszystkich rodzajów dopłat. W zupełnie skrajnych przypadkach stwierdzenia uporczywego wypalania traw, Agencja może całkowicie pozbawić rolnika dopłaty w danym roku.

- Przestrzegamy przed zagrożeniami wynikającymi z wypalania roślinności. Apelujemy o rozsądek! Tylko od 1 do 9 marca tego roku strażacy odnotowali w całym kraju ponad dziewięć tysięcy takich pożarów, w których śmierć poniosły już dwie osoby! - informuje Dariusz Gieroń, rzecznik prasowy włoszczowskiej straży pożarnej. Jeśli chodzi o powiat włoszczowski, to najczęściej wypalano trawy w gminie Krasocin - 8 przypadków. Na drugim, niechlubnym miejscu jest gmina Radków - 5 zdarzeń. Po cztery takie incydenty miały miejsce w gminach Włoszczowa, Kluczewsko i Secemin. Wzorem do naśladowania może być najmniejsza, rolnicza gmina Moskorzew, gdzie strażacy nie odnotowali ani jednego pożaru traw. Posypały się już pierwsze mandaty za takie praktyki. W zeszłym tygodniu policja ukarała 100-złotowym mandatem mieszkańca gminy Krasocin. Musiała interweniować też straż pożarna, gdyż pożar trawy zagrażał sąsiednim budynkom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie