Pożar lokomotywy Świętokrzyskiej Kolejki Dojazdowej. Pracownicy ciuchci ewakuowali pasażerów

O kolejce

Świętokrzyska Kolejka Dojazdowa potocznie zwana "wąskotorówką", dawna Jędrzejowska Kolej Dojazdowa, powstała w 1917 roku. Jej trasa biegnie przez część regionu Ponidzia w południowej części województwa świętokrzyskiego, z Jędrzejowa, poprzez Jasionnę, Motkowice, Umianowice do Pińczowa. Istnieje także nie wykorzystywane odgałęzienie trasy w Umianowicach do Hajdaszka, Stawian Pińczowskich i Sędziejowic. Z uwagi na położenie szlaku w dolinie Nidy w 1998 roku, po kilku latach przerwy, postanowiono wznowić ruch turystyczny, który od tamtej pory rozwija się i funkcjonuje do dziś. Z przejażdżek kolejką korzystają co roku tysiące turystów. Organizowane są w każdą niedziele w od maja do końca września pociągi rozkładowe, wyjeżdżają również pociągi na zamówienie.

ZOBACZ
Groźny pożar samochodów. Kierowcom udało się uciec

Ogień zauważono, gdy ciuchcia dojeżdżała do przystanku w miejscowości Wygoda w powiecie jędrzejowskim. - Maszynista zatrzymał kolejkę a trzech pracowników obsługujących ciuchcię wyprowadziło 128 pasażerów na zewnątrz - informowała Aleksandra Kokosińska z jędrzejowskiej straży pożarnej.

Ogień zniszczył doszczętnie silnik maszyny i poważnie uszkodził przód lokomotywy. Strażacy dogasili tlące się elementy i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Na miejscu działały cztery zastępy strażackie. - Na razie trudno jest mówić o przyczynach powstania pożaru. Będzie ustalał to biegły z zakresu pożarnictwa - mówili strażacy.

Świętokrzyska Kolejka Dojazdowa kursuje na trasie od Jędrzejowa do Pińczowa. Ciuchcia Ekspres Ponidzie przewozi pasażerów nie rozwijając dużych prędkości.

Edward Choroszyński, prezes Świętokrzyskiej Kolejki Dojazdowej mówił nam: - Zapaliła się najczęściej używana ostatnio - spalinówka. Mamy sprawną jeszcze jedną dużą spalinówkę oraz małą, potocznie zwaną "lidką". Jest również parowóz, ale on wymaga remontów. Poza tym przy takich suszach wyjazd parowozem byłby niebezpieczny. Strat jeszcze nie szacowaliśmy. Nie wiemy dokładnie co uległo spaleniu i jakie będą koszty naprawy. Przegląd lokomotywy będziemy robić w poniedziałek. Co mogło być przyczyną pożaru? Mogło być ich wiele. Mógł pęknąć wąż z paliwem, które mogło rozlać się na kolektor wydechowy. Pożar mógł powstać również od hamulców, choć jest to mało prawdopodobne ponieważ przed każdym wyjazdem są one płukane, obstukiwane, uważnie czyszczone.