Zgłoszenie po pożarze strażacy dostali w niedzielę o godzinie 9.10. Na miejsce pojechało siedem zastępów: trzy straży zawodowej i cztery ochotniczej, łącznie 27 strażaków.
- Po dojeździe na miejsce okazało się, że do pożaru doszło w mieszkaniu na czwartym piętrze jednoklatkowego bloku. Pani z tego mieszkania znajdowała się poza nim, policjanci ewakuowali wszystkich mieszkańców – opowiada starszy kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckiej straży pożarnej.
Z mieszkania na czwartym piętrze strażacy wynieśli dwie butle gazowe – 11-kilogramową i turystyczną. Ogień najbardziej zniszczył kuchnię.
- Okazało się, że pani w mieszkaniu podpinała dużą butlę do mniejszej, bo brakło jej gazu. Musiała zrobić to nieumiejętnie, bo doszło do rozszczelnienia, gaz zaczął się palić – opowiada starszy kapitan Mariusz Czapelski.
Gospodyni najpierw próbowała gasić sama, gdy to się nie udało, pobiegła po pomoc do sąsiadów. Kiedy wróciła moment później, do mieszkania już nie dało się wejść.
- W trakcie pożaru na skutek wysokiej temperatury w mieszkaniu rozszczelniła się instalacja wodna, w efekcie częściowo zostało zalane mieszkanie poniżej – dodaje Mariusz Czapelski.
Szczęściem w nieszczęściu nikomu nic się nie stało. Strażacy swoje działania zakończyli o godzinie 11.20.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?