Z uwagi na silny wiatr, który sprzyjał rozwojowi pożaru oraz trudnodostępny teren konieczne było podzielenie miejsca działań na odcinki bojowe. Strażacy rozwijali linie gaśnicze na odległość sięgającą 400 metrów oraz z wykorzystaniem pomp szlamowych budowali linie gaśnicze, wykorzystując zasoby wodne rowów melioracyjnych. Jak zawsze przy tego typu pożarach prowadzono także działania gaśnicze z wykorzystaniem tłumic.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami wypalanie traw jest zabronione, a za wykroczenia tego typu grożą m.in. następujące sankcje: wypalanie traw jest zabronione na podstawie kodeksu wykroczeń, który przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych, jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie mienie lub życie, można trafić do więzienia nawet na 10 lat.
- Od początku roku strażacy interweniowali już przy 1352 pożarach traw na nieużytkach. Spaleniu uległo 721 hektara powierzchni, a pomocy medycznej wymagało 5 osób. W całym poprzednim roku na terenie województwa świętokrzyskiego odnotowano 1442 pożary traw o łącznej powierzchni 347 hektara. Poszkodowanych wówczas było 7 osób. Statystyki pokazują zbliżoną ilość wyjazdów jednak ponad dwukrotnie większą spaloną powierzchnię w tym roku. Niestety, 91% ubiegłorocznych pożarów traw powstało na skutek podpaleń – tłumaczy starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?