Do zdarzenia doszło w czwartkowy poranek. Strażacy zostali poinformowani o pożarze ciężarówki przy stacji paliw w Brodach, przy drodze krajowej numer 9. - Po dojeździe okazało się, że doszło prawdopodobnie do zwarcia w komorze silnika ciężarówki. Ogień rozprzestrzenił się na kabinę, kierowca próbował sam gasić pożar i w trakcie poparzył sobie rękę. Wezwano na miejsce zespół karetki pogotowia - tłumaczył Marcin Nyga ze starachowickiej straży pożarnej.
Strażacy przybyli błyskawicznie i zdołali ugasić ogień, zanim przeszedł na naczepę z łatwopalnymi ładunkiem w postaci drewnianych płyt. - Zagrożenie było spore, bo nie dosyć, że ładunek był wysoce łatwopalny to jeszcze sąsiedztwo stacji paliw stanowiło dodatkową trudność. Na szczęście szybko "złapaliśmy" pożar, tak, że nie zdołał się rozprzestrzenić - dodawał Marcin Nyga.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – młodzi kierowcy wciąż najbardziej niebezpieczni
Źródło: vivi24
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?