- Na placu płonęły sterta opon oraz palety, stare meble i okna składowane pod metalową wiatą znajdująca się kilka metrów dalej – przekazywał starszy kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckiej straży pożarnej.
Akcja pięciu strażackich zastępów trwała trzy godziny. Ratownicy nie tylko gasili ogień, ale i bronili przed nim znajdujące się w pobliżu budynki gospodarcze. Przyczyną pożaru mogło być podpalenie. Spawę będą teraz wyjaśniać policjanci.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?