Prawdopodobnie pożar powstał z powodu nieszczelności przewodu kominowego kominka jednego z mieszkań na poddaszu.
Jak się dowiedzieliśmy, w tym budynku mieszka posłanka Marzena Okła - Drewnowicz.
- Z córką byłam w Warszawie u lekarza, potem na marszu milczenia. Kiedy się dowiedziałam o pożarze, wróciłam do Skarżyska. Na szczęście syna nie było wtedy w domu. Ale mieszkanie jest całe spalone, podobnie, jak sąsiadów - powiedziała nam poruszona zdarzeniem posłanka.
To nie pierwszy dramat, jaki spotkał ją i jej rodzinę w mieszkaniu przy ulicy Partyzantów. W październiku 2010 roku parlamentarzystka wraz z bliskimi omal nie zginęła na skutek zatrucia czadem. Życie kilku osób uratowała pięcioletnia wówczas córka posłanki, Weronika, która wszczęła alarm. Przyczyną wydobycia się czadu była pęknięta rura odprowadzająca spaliny z piecyka gazowego.
Na miejsce przyjechali prezydent Skarżyska Konrad Kronig i wiceprezydent Andrzej Brzeziński.
Ten ostatni informował w poniedziałek po 23: - Sytuacja na Borze jest już opanowana.
Pożar ugaszony. Cześć mieszkańców wróci na noc do bloku, część spędzi noc u rodziny lub znajomych. Dla tych z mieszkańców, którzy nie mają gdzie się zatrzymać miasto zabezpieczyło nocleg w hotelu.
Co wiesz o prowadzeniu auta zimą? Quiz
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?