Do zdarzenia doszło w czwartek przed południem na jednej z posesji w Bielinach pod Kielcami.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w stodole. - Na miejscu okazało się, że płonął fotel w pomieszczeniach stodoły. Strażacy ugasili ogień – wyjaśniał Marcin Nyga, rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej.
Kobieta mieszkająca na tej posesji powiedziała policjantom, że w stodole mógł przebywać jej mąż, który być może został ranny.
- W odległości około 20 metrów od stodoły strażacy znaleźli poparzonego mężczyznę. Człowiek był przytomny, trafił pod opiekę załogi karetki pogotowia. Miał poważne obrażenia, poparzenia trzeciego stopnia na całym ciele – tłumaczył Mariusz Góra, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Na miejscu pracowali policjanci, trwało wyjaśnianie jak doszło do zdarzenia. - Z naszych wstępnych usta wynika, ze 51-latek będąc w stodole, polał się łatwopalną cieczą i podpalił. Mężczyzna wybiegł ze stodoły, został znaleziony przez strażaków – informował Karol Macek z kieleckiej policji.
Jak informował, mężczyzna trafił do szpitala. Jego stan lekarze określają jako ciężki. - Będziemy chcieli ustalić co się stało i co popchnęło 51-latka do tak desperackiego czynu – zaznaczał Karol Macek.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?