Proboszcz parafii Konieczno ksiądz kanonik Krzysztof Pawłowski zmarł 21 stycznia. Miał 67. We wtorek, 26 stycznia w kościele w Koniecznie została odprawiona msza święta żałobna. Przewodniczył jej biskup Marian Florczyk.
Podczas mszy świętej proboszcz Łopuszna ksiądz Ireneusz Łukasik przypomniał drogę zmarłego do kapłaństwa. - Urodził się w ostatnim dniu lipca 1954 roku w Chmielniku, w rodzinie Janiny i Wincentego. Był drugim dzieckiem z pięciorga rodzeństwa. Ukończył Liceum Ogólnokształcące w Chmielniku. Wybrał kapłaństwo. Zobaczył w sobie to powołanie. Święcenia otrzymał w maju 1979 roku z rąk biskupa Edwarda Materskiego - mówił kaznodzieja.
Wymieniał miejsca, w których posługiwał ksiądz Krzysztof Pawłowski, między innymi we Włoszczowie, Kurzelowie, Jędrzejowie, Busku-Zdroju. Do Konieczna w gminie Włoszczowa przyjechał w lutym 1997 roku z parafii Ostrowce. Był tam proboszczem zaledwie trzy lata. W ciągu ostatniego stulecia najdłużej posługiwał jako proboszcz Konieczna.
O zasługach księdza Krzysztofa Pawłowskiego podczas wtorkowej żałobnej Mszy Świętej pod przewodnictwem biskupa pomocniczego diecezji kieleckiej księdza Mariana Florczyka, mówił nie tylko kolega z Seminarium Duchownego, ale też dziekan włoszczowski ksiądz prałat Zygmunt Pawlik oraz parafianin Konieczna i burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek. To przede wszystkim remonty świątyni, budowa nowej plebanii i dzwonnicy. - Mamy dopiero styczeń. Pierwszy miesiąc roku. Ksiądz proboszcz miał plany na ten rok. Chciał wymienić posadzkę w kościele - powiedział ksiądz biskup Marian Florczyk.
Podkreślił, że Pan Bóg uczy nas roztropnie zarządzać czasem. - Przemijamy! Nasz czas jest na tej ziemi ograniczony – i dlatego zrozumienie jego upływu i umiejętność wykorzystania pomaga nam w zdobyciu mądrości, wiary, korzystania z darów Boga - powiedział ksiądz biskup. Mówił o tym, w jak niepewnym czasie epidemii musimy robić plany, pytamy o ich sens, nie kryjemy obaw czy lęku. Wielu naszych bliskich i znajomych ten czas zabiera. - W ubiegłym roku odeszło 24 księży, w tym roku już dwóch - wymienił biskup Marian Florczyk.
Ksiądz kanonik Krzysztof Pawłowski trafił do włoszczowskiego szpitala w niedzielę 17 stycznia. Cztery dni później zmarł. We wtorek żegnali go rodzina, prezbiterzy Kościoła Kieleckiego, parafianie, strażacy, przedstawiciele Zespołu Placówek Oświatowych w Koniecznie, przyjaciele. Za ich obecność i wspólną modlitwę dziękował wikariusz parafii Konieczno ksiądz Tomasz Szota. Słowa wdzięczności skierował do osób, które przez prawie ćwierćwiecze pomagały w prowadzeniu domu parafialnego, personelowi szpitala we Włoszczowie (między innymi lekarkom Joannie Śpiechowicz i Annie Szczukockiej), kołom gospodyń wiejskich, burmistrzowi Grzegorzowi Dziubkowi za pomoc w zorganizowaniu pożegnania księdza Krzysztofa Pawłowskiego.
Ksiądz Krzysztof Pawłowski odszedł w wieku 67 lat. Spocznie na cmentarzu parafialnym w Chmielniku. Msza Święta pogrzebowa rozpocznie się w środę, 27 stycznia o godzinie 12 w chmielnickim kościele parafialnym. Modlitwie będzie przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski.
Wideo dzięki uprzejmości TV Włoszczowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
