Gdy pierwszy raz napisaliśmy o Gai, mieliśmy siedem dni na uzbieranie 500 tysięcy złotych. W tym czasie kwota wzrosła do niemal 750 tysięcy złotych. Dziewczynka poruszyła nasze serca i okazało się, że tak ogromne pieniądze prawdopodobnie zostaną zebrane. Zbiórka kończy się w piątek 6 marca. W czwartek, 5 marca, o godznie 11 na koncie Gai było już 667 tysięcy złotych. Wygląda na to, że się uda.
Ważne jednak, by wciąż pomagać małej Gai. Docelowe leczenie w Stanach Zjednoczonych będzie kosztować kilka milionów złotych. Wspomniana wyżej kwota potrzebna jest do tego, by tę kurację rozpocząć.
7-miesięczna Gaja choruje na złośliwego guza mózgu Chordoma. Jest drugim dzieckiem na świecie z takim nowotworem. - „Dla Państwa córki nie ma żadnych szans. Guz jest nieoperacyjny, a choroba tak zaawansowana, że nie mamy dla was żadnej propozycji leczenia, powinniście ją zabrać do hospicjum”. Takie słowa usłyszeliśmy od lekarza w listopadzie, kiedy Gaja miała 4 miesiące. Powiedzieć, że świat nam się wtedy zawalił, to jak nic nie powiedzieć – opowiada mama dziewczynki, pani Julia.
- Córeczka jest drugim na świecie dzieckiem, u którego zdiagnozowano wrodzoną chordomę w takiej postaci. Przeszukaliśmy cały Internet w poszukiwaniu ratunku dla Gai, dzięki czemu udało nam się dotrzeć do historii wyjątkowego chłopca, u którego w wieku 11 tygodni lekarze wykryli tego samego guza. Dziś ten chłopiec jest zupełnie zdrowy, a innowacyjne leczenie, któremu został poddany w Stanach Zjednoczonych, to nasza jedyna i ostatnia szansa – tłumaczy mama dziewczynki.
Aby pomóc Gai należy kliknąć w link TUTAJ i wpłacić dowolną kwotę.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?